Photosynth - interesujący projekt Microsoftu
Specjaliści Microsoftu pracują nad bardzo ciekawym programem graficznym o nazwie Photosynth. Powstaje on we współpracy z naukowcami z University of Washington (UW), a do jego powstania przyczyniły się prace badawcze Noaha Snavely\'ego, Steve\'a Seitz\'a z UW oraz Richarda Seliskiego z Microsoft Research.
Photosynth to nowa technologia prezentacji obrazu. Program potrafi przeanalizować liczne fotografie pod kątem występujących w nich podobieństw i połączyć je w jedną, wielką trójwymiarową scenę. Pozwala on na obracanie takiej sceny pod dowolnym kątem, przybliżanie i oddalanie poszczególnych jej fragmentów, odnajdywanie zdjęć podobnych do aktualnie oglądanych, nagranie prezentacji i wirtualne poprowadzenie wycieczki przez stworzoną scenę.
Praca z Photosynth rozpoczyna się od wskazania mu grupy zdjęć, które ma obrabiać. Co ciekawe, fotografie nie muszą być wykonane przez ten sam aparat i w podobnych warunkach. Program ma poradzić sobie nawet wtedy, gdy fotografowany obiekt był uwieczniany w różnych warunkach pogodowych, przy różnym oświetleniu, czułości filmu, rozdzielczości, czasie otwarcia migawki, różnych ustawieniach przesłony itp.
Każda z fotografii jest analizowana przez komputer, który wyłapuje podobieństwa i różnice. Następnie zdjęcia, które mają wiele wspólnych punktów (np. występują w nich te same drzwi, okna, ozdoby itp.) są odpowiednio oznaczane i przypisywane do tej samej grupy. Oprogramowanie dokonuje później niezbędnych obliczeń, które pozwalają na połączenie różnych grafik w jeden trójwymiarowy obraz tego samego obiektu.
Po stworzeniu całej trójwymiarowej sceny użytkownik nie "traci" z oczu pojedynczego zdjęcia. W każdej chwili może spojrzeć na obiekt oczami osoby, która go fotografowała i przyjrzeć się całości sceny z wyodrębnionym konkretnym ujęciem.
Producent zapewnia, że zastosowana technologia Seadragon pozwala na powiększenie dowolnego fragmentu sceny. Zdaniem Microsoftu zapewnia ona niespotykaną dotąd szybkość i jakość zoomu.
Zespół pracujący nad Photosynthem ma również ambitne plany na przyszłość. Nowa technologia ma pozwolić w przyszłości na nadawanie zdjęciom unikatowych identyfikatorów, dzięki którym fotografie tego samego obiektu umieszczone w Sieci będą połączone ze sobą odnośnikami, tworząc w ten sposób wielką galerię obrazów pochodzących z różnych źródeł.
Twórcy Photosyntha nie informują, niestety, o przewidywanej dacie jego premiery.
Komentarze (0)