Rządził krótko, zginął tragicznie
Grobowiec faraona Seneb Kaja został odkryty w zeszłym roku przez zespół prof. Josefa Wegenera z Uniwersytetu Pensylwanii. Późniejsze badania szkieletu wykazały, że władca zginął w bitwie w wieku 35-49 lat. Odniósł poważne obrażenia stóp, kostek, okolicy lędźwiowej oraz czaszki.
Seneb Kaj był faraonem z epoki Drugiego Okresu Przejściowego. Naukowcy sądzą, że należał do lokalnej dynastii z Abydos i sprawował władzę zaledwie przez 4,5 roku mniej więcej w 1650 r. p.n.e.
Kąt zadania ran sugeruje, że faraon znajdował się wyżej od napastników, np. na koniu. Ciosy zostały zadane z bliska. Uderzając w nogi i dół pleców, napastnicy zrzucili Seneb Kaja, a następnie celowali toporami w głowę. Prawdopodobnie władca zginął daleko od domu, bo wydaje się, że zmumifikowano go długo po śmierci.
Warto odnotować, że już w czasach Drugiego Okresu Przejściowego, a więc przed zastosowaniem w boju rydwanów, Egipcjanie dobrze radzili sobie z końmi.
Dr Youssef Khalifa z egipskiego Ministerstwa Starożytności opowiada, że Seneb Kaj miał od 172 do 182 cm wzrostu. Kości miednicy i nóg sugerują, że dużo jeździł konno. Nie wiadomo, czy zginął w bitwie z Hyksosami, którzy w tym czasie okupowali Dolny Egipt. Gdyby się to w przyszłości potwierdziło, byłby pierwszym władcą, który walczył o wyparcie ich z Egiptu [...].
Komentarze (0)