Sotheby's chce sprzedać obraz zrabowany Polsce w czasie II wojny światowej
Dom aukcyjny Sotheby's zamiar sprzedać jutro jedno z dzieł sztuki zrabowane w Polsce w czasie II wojny światowej. Brytyjska firma odrzuciła wniosek polskiego Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o wstrzymanie aukcji. Jak informuje Sotheby's obraz Henryka Siemiradzkiego „Taniec wśród mieczów” jest własnością kolekcjonera z Niemiec, którego rodzice mieli go rzekomo nabyć około roku 1960.
Od 1992 roku Ministerstwo Kultury gromadzi dane dotyczące strat wojennych polskich bibliotek oraz dzieł sztuki z terenów Polski w granicach po 1945 roku. Dokumentacja strat z ponad 40 000 bibliotek obejmuje najważniejsze dzieła i jest reprezentatywna dla całości strat. Wiemy dzięki temu, że tylko w udokumentowanych zbiorach bibliotecznych znajdowało się 70 milionów tomów, z czego straty wojenne oszacowano na ponad 50 milionów tomów. Okupanci nie tylko rabowali i niszczyli biblioteki, ale szczególnie starannie niszczyli dokumentację, by utrudnić przyszłe odtworzenie stanu posiadania.
Z kolei w rejestrze utraconych dzieł sztuki i zabytków znajduje się 60 000 rekordów. Odpowiada to ponad 60 000 utraconych dzieł sztuki, gdyż często serie czy kolekcje były katalogowane pod jednym numerem. Czasami udaje się odzyskać zrabowane dzieła sztuki. Tak było np. ze zrabowaną przez Niemców „Pomarańczarką” Gierymskiego, którą Polska odzyskała w 2011 roku.
Tymczasem jutro w Wielkiej Brytanii ma odbyć się licytacja innego ze zrabowanych dzieł sztuki. „Taniec wśród mieczów” Henryka Siemiradzkiego jest tożsamy z kompozycją zarejestrowaną w bazie strat wojennych MKiDN. Wydział ds. Strat Wojennych sprawdza losy dzieła, a Ministerstwo skierowało do Sotheby's wniosek o wstrzymanie sprzedaży. Brytyjczycy wniosek odrzucili.
Henryk Siemiradzki stworzył cztery wersje obrazu „Taniec wśród mieczów”. Wersja z 1881 roku znajduje się Galerii Trietiakowskiej w Moskwie, wersja z 1887 roku została sprzedana na aukcji Sotheby's w Nowym Jorku, gdzie pobito rekord ceny za obraz Siemiradzkiego. Wersja, którą chce obecnie sprzedać Sotheby's jest najmniejszą i najbardziej szkicową wersją obrazu. Latem 1939 roku była ona prezentowana w warszawskiej Zachęcie w ramach wystawy monograficznej Siemiradzkiego.
Komentarze (5)
Ergo Sum, 27 listopada 2017, 15:21
Dlaczego jeszcze Polacy nie zrobili akcji podobnej jak z ZDF? Przecież to międzynarodowy skandal i wstyd dla takiego doomu aukcyjnego. Zaraz by się im odechciało blokować!
nantaniel, 27 listopada 2017, 15:48
Dlaczego? Bo my jesteśmy chrystusem narodów - musimy cierpieć, gwałceni przez "tych złych".
Mariusz Błoński, 27 listopada 2017, 15:54
Spróbowalibyśmy zrobić, to wiesz, jaka byłaby histeria w mediach? Że znowu zły PiS, że z szabelką, że tyle Zachodowi zawdzięczamy, że tak nie wolno....
rahl, 27 listopada 2017, 16:21
A, że tak zapytam o co chodzi z tym ZDF ?
Bo ogólnie jestem za tym aby stworzyć jakąś jednostkę działająca na podobnych zasadach jak ta z izraela, która zajmowała się odnajdywaniem ukrywających się zbrodniarzy wojennych. Po cichutku odnajdować i przejmować (dowolnymi metodami) skradzione dzieła.
Mariusz Błoński, 27 listopada 2017, 17:43
https://www.wprost.pl/kraj/10041306/Polacy-walcza-z-ZDF-Billboard-przypominajacy-o-niemieckich-obozach-stanal-przed-siedziba-telewizji.html