Koty pomagają piłkarzom?
Naukowcy od lat próbują dowiedzieć się, co decyduje o tym, że jedne kraje ciągle odnoszą sukcesy piłkarskie, a innym nigdy się to nie udaje. Brano pod uwagę najróżniejsze czynniki - od historycznych po ekonomiczne.
Tymczasem neurolog Patrick House z Uniwersytetu Stanforda twierdzi, że poważny wkład w zwycięstwo mogą mieć... koty. Naukowiec zauważył bowiem, że najlepsze są drużyny z krajów, w których występuje duży odsetek infekcji Toxoplasma gondii - pasożytem przenoszonym przez koty, który atakuje m.in. układ nerwowy.
Jak mówi House, wystarczy przypatrzyć się 8 drużynom, które awansowały do ćwierćfinałów. Wszystkie one wygrały mecze z drużynami reprezentującymi kraje, w których odsetek infekcji był niższy. Podobnie zresztą było w roku 2006. Uczony mówi, że sprawdzając odsetek Toxoplasma gondii można było przewidzieć 7 z 8 ćwierćfinalistów. Jedynym wyjątkiem był tutaj mecz Brazylia-Ghana (wygrany przez Brazylię), czyli pomiędzy drużynami z państw, gdzie odsetek infekcji jest duży.
Ale może być jeszcze ciekawiej - mówi House. Popatrzmy na ranking FIFA i porównajmy 25 czołowych krajów z odsetkiem zakażeń. Otrzymamy wówczas: Brazylia (67% zakażeń), Argentyna (52%), Francja (45%), Hiszpania (44%) i Niemcy (43%). To są drużyny, które wygrały 8 z ostatnich 10 Mistrzostw Świata. Jedyną, która nie sięgnęła po puchar jest Hiszpania. Ale i ona nie jest tu wyjątkiem. To drużyna, która ma na swoim koncie najwięcej zwycięstw w Mistrzostwach.
Komentarze (21)
deft, 8 lipca 2010, 14:21
Mam 2 koty w domu i jakoś nie wpływa to na moją grę w piłkę...
Jurgi, 8 lipca 2010, 14:49
A grasz w piłkę?
KONTO USUNIĘTE, 8 lipca 2010, 19:58
Ciekawe.Ostatnio było jak to obleńce jelitowe działają stymulująco na układ odpornościowy człowieka,teraz ta toxoplazmoza.Czyżby symbioza, a nie pasożytnictwo?
Tolo, 8 lipca 2010, 21:36
Jedne związki są a innych nie ma porblem pojawia się jak ktoś post factum próbuje dopasować coś do czegoś, W ten sposób można nawet udowodnić ze na rozwój dorożkarstwa krakowskiego statystycznie istotny wpływ mają świstaki w USA.
Nie twierdze ze taka korelacja jest niemożliwa ale dla mnie mało prawdopodobna bo samo jej dowiedzenie statystyczne nie dowodzi prawdziwości korelacji bo z pewnym prawdopodobieństwem może być przypadkowa jeśli do czegoś będziemy na siłę dopasowywać rożne rzeczy to nie ma siły kiedyś wysoką korelacje otrzymamy.
Poza tym popatrzmy na nasze podwórko Jarosław kota ma a w "bale nie spiela".
deft, 9 lipca 2010, 09:46
no oczywiście, nie zawodowo
Jurgi, 9 lipca 2010, 15:40
A skąd wiesz, może gdybyś nie miał kotów, to grałbyś znacznie gorzej? Albo w ogóle?
Staruch, 10 lipca 2010, 02:35
Jestem prawie pewien, że Patrick House ma kota
Anru, 10 lipca 2010, 11:27
Tak się zastanawiam jakie parametry środowiska wpływają na większy odsetek zakażeń. Może to właśnie są te same warunki które powodują zwiększenie sprawności fizycznej piłkarzy?
Marek Nowakowski, 10 lipca 2010, 16:23
To na korzykarzy i graczy ping ponga też wpływ musi mieć jakiś zapewne . . .
Tolo, 10 lipca 2010, 18:30
Po co kotów szukać? takie głupoty mogę z palca wysysać o dowolnej porze dnia i nocy:
Poza Niemacani (a jak wiemy nie ma ich co brać pod uwagę bo wiadomo na czym polega piłka nożna, kilku gości biega za piłka a wygrywają Niemcy), we wszystkich tych państwach włada się językami romańskimi i można spokojnie do piłkarzy dołożyć jeszcze Włochów. Teoria jest taka ze to nauka języków romańskich w młodym wieku kształtuje pewne rejony w mózgu które się potem przydają przy grze w piłkę. Tłumaczy to przy okazji cała Amerykę południową. Ktoś powie ze w kanadzie mówią po francusku a słabo graja w piłkę, Ale grają dobrze w hokeja. Dzisiaj Niemcy zgodnie z tą teorią dostana bęcki od Urugwaju. Jeśli moja teorja jest słuszna to znaczy ze się ośmiornica myli aczkolwiek co do zwycięzcy zgadzam się z ośmiornicą.
Z grupy A wychodzą Meksyk i Urugwaj
Z grupy B wychodzą Argentyna i Korea (z braku laka Korea bo Grecja i Nigeria nie są państwami z językami romańskimi)
Z grupy C wychodzą Anglia i USA Bo to jest grupa nieromańska.
Z grupy D wychodzą Niemcy i Ghana to tez grupa nieromańska
Z grupy E wychodzą Holandia i Japonia i to tez jest grupa nieromańska bo w Kamerunie są dwa języki urzędowe ang i franc.
Z grupy F wychodzą Paragwaj i Słowacja. Paragwaj jest romański powinny wyjść jeszcze Włochy i sam się zastanawiam jak to się udało Słowacji.
Grupa G: Portugalia i Brazylia przykład książkowy Wybrzeżu kości Słoniowej nie pomógł nawet francuski ale ma za to trzecie miejsce w grupie.
Grupa H Hiszpania Chile,
No i jesteśmy w 1/8 finału
Urugwaj - Korea wygrywa Urugwaj wiadomo czemu
USA - Ghana oba państwa anglojezyczne
Holandia - Słowacja obojętnie kto wygra bo oba państwa są nieromańskie
Brazylia - Chile wygrywa portugalski oba romańskie
Argentyna - Meksyk wygrywa Argentyna oba romańskie
Niemcy - Anglia obojętnie.
Paragwaj - Japonia Paragwaj - romański
Hiszpania - Portugalia oba romanskie
1/4
Urugwaj Ghana - Ghana dostaje bęcki
Holandia Brazylia wygrywa Holandia i tu jest kwas
Argentyna - Niemcy i tu jest drugi kwas co ciekawe przegrani byli raczej uwazani za faworytów
Paragwaj Hiszpania oba romańskie
1/2
Urugwaj Holandia i tu zwycięstwo Holandii nie pasuje.
Natomiast Niemcy Hiszpania już wszystko w normie
A 3 cie miejsce wiadomo Niemców pokonuje Urugwaj jako państwo romańskie
A wygrywa Hiszpania z Holandia
Oczywiście moja teoryjka jest wyssana z palca i wymyślona pod przykłady ale zobaczymy jak będzie się ekstrapolować na przyszłość. Jak by były jakieś wątpliwości to nie jestem kibicem i w piłkę nie gram. Chciałem tylko pokazać ze można rożne idiotyzmy wypisywać o do danych dopasować co się podoba.
Co ciekawe może się okazać ze mama racje co wcale nie dowiedzie prawdziwości mojej teorii a jedynie słuszności wniosku bo równie dobrze po prostu ludzie w krajach z językami romańskimi jako podobni kulturowo lobią sobie kopać piłkę.
Na śląsku dużo się gra w piłkę na blokowiskach, mówi się na to u nas "nasz plac na was plac" co generalnie znaczy ze gra jest o pietruszkę ale zauważcie z ze Klose i Podolski są ze śląska .
Tolo, 10 lipca 2010, 22:32
No i przegrałem z ośmiornicą ;P
Jurgi, 11 lipca 2010, 03:20
Przerabiamy cię na kotlety! )
deft, 11 lipca 2010, 10:24
Bo kiedyś ich nie miałem i grałem tak samo
Jurgi, 11 lipca 2010, 16:10
Widzisz, a może konieczne jest posiadanie ich od dziecka, bo późniejsza ekspozycja nie jest skuteczna?
Anru, 11 lipca 2010, 17:07
Jak to mówi jeden dr uczący statystyki: z semantyką naukową nie wygrasz 8)
deft, 11 lipca 2010, 19:46
tak można gdybać na dowolny temat z dowolnymi wariacjami
Jurgi, 12 lipca 2010, 19:17
Cóż, podobne gdybanie jest już podstawą do obmyślenia kolejnych badań.
deft, 13 lipca 2010, 11:48
Tolo, 13 lipca 2010, 11:52
http://kopalniawiedzy.pl/jezyk-postrzeganie-wplywac-Robert-Ward-Shai-Danziger-dwujezycznosc-Arab-izraelski-mniejszosc-10841.html
Nieno teraz to ja już jestem pewny wpływu języków romańskich na futbol
Tolo, 16 lipca 2010, 10:24
http://babol.pl/kat,1025465,title,Wiara-czyni-mistrza,wid,12468426,wiadomosc.html?ticaid=5a844
Kolejna teoria co więcej państwa z językami romańskimi są w większości katolickie
Jurgi, 16 lipca 2010, 10:46