Staruszek w służbie czynnej cz. 2.
Muzeum i więzienie
Po powrocie do Bostonu w 1934 roku USS Constitution ponownie pełnił rolę muzeum. Cztery lata później, podczas huraganu, jednostka zerwała się z kotwicy i zderzyła z niszczycielem Ralph Talbot. Na szczęście usterki nie były poważne.
Ograniczone fundusze i 100 000 gości rocznie powodowały, że stan okrętu znowu zaczął się pogarszać, a z jego pokładu ginęły drobne przedmioty, kradzione przez odwiedzających. Na szczęście sytuacja nie była tak tragiczna jak w przeszłości. O okręcie ciągle bowiem pamiętano. W 1940 roku prezydent Roosvelt zdecydował, że ma on na stałe służyć w US Navy. Na cześć okrętu generał Bruce Magruder nadał 1. Dywizji Pancernej przydomek „Old Ironsides“. W roku 1941 okręt zaczął pełnić rolę aresztu dla oficerów oczekujących na rozprawę przed sądem wojennym. W 1947 roku poczta wydała znaczek upamiętniający 150-lecie USS Constitution, a w 1954 roku Kongres uchwalił ustawę, na podstawie której zobowiązano sekretarza marynarki do utrzymywania fregaty.
Drugie życie USS Constitution
W roku 1970 przeprowadzono inspekcję, która wykazała, iż leciwa jednostka wymaga remontu. Wówczas też US Navy zdecydowała, że dowódcą USS Constitution ma być oficer w randze komandora porucznika. Zwykle taki stopień uzyskiwało się po 20 latach służby. Uznano bowiem, że ktoś z mniejszym doświadczeniem nie poradzi sobie z utrzymaniem drewnianego żaglowca w dobrym stanie. Remont trwał od kwietnia 1973 do kwietnia 1974 roku. W jego trakcie usunięto z okrętu duże ilości czerwonego dębu, który eksperymentalnie dodano w latach 50., by sprawdzić, czy będzie on bardziej trwały niż dąb wirginijski. Jednak czerwony dąb przegnił w ciągu zaledwie 20 lat. Nowy dowódca jednostki, komandor porucznik Tyrone G. Martin zdecydował, że należy odtworzyć wygląd USS Constitution z roku 1812, z czasów, gdy okręt przeżywał dni swojej największej chwały. Fregatę przygotowywano do obchodów 200-lecia Stanów Zjednoczonych.
We wrześniu 1975 roku oficjalnie wykreślono ją z listy więzień wojskowych. W kwietniu 1976 roku powstało prywatne USS Constitution Museum, a miesiąc później z części Naval Surface Warfare Center w Indianie wydzielono fragment nazwany „Constitution Grove“. Ten obszar o powierzchni 100 km2 ma dostarczać większość drewna potrzebnego do konserwacji jednostki.
Dziesiątego lipca 1976 roku USS Constitution prowadziła Operation Sail, paradę jednostek żaglowych, która odbywała się wówczas z okazji 200-lecia Stanów Zjednoczonych. Wtedy, po raz pierwszy od około 100 lat, znowu zagrzmiały jej armaty. Dzień później jednostka oddała salwę honorową z 21 dział. Powitała w ten sposób Britannię, Jacht Jej Królewskiej Mości, na pokładzie którego na obchody amerykańskiego święta przybyła królowa Elżbieta II i książę Filip. Para królewska weszła też na pokład USS Constution i zwiedziła jednostkę.
Kolejny remont zaplanowano na 1992 rok. Miały to być drobne naprawy, ale przerodziły się w niezwykle poważne prace. Inżynierowie przejrzeli oryginalne plany okrętu, wykorzystano radiografię i ultrasonografię, a do pomocy zaprzęgnięto laboratorium Służby Leśnej. Specjalistyczne prace nad dokładnym zbadaniem kondycji poszczególnych elementów i jak najwierniejszym odtworzeniem głównych elementów konstrukcyjnych trwały do 1995 roku i pochłonęły 12 milionów dolarów. Co ciekawe, podczas remontu okręt przyjmował zwiedzających, którzy mogli przyglądać się postępowi prac i rozmawiać z robotnikami.
Jeszcze przed remontem ówczesny dowódca jednostki zaproponował, by w 1997 roku w swoje 200. urodziny popłynęła ona pod pełnymi żaglami. Plan zaaprobowano i po remoncie załoga, korzystając z podręcznika z 1812 roku, zaczęła uczyć się obsługi żagli fregaty.
W końcu 20 lipca 1997 roku USS Constitution po raz pierwszy od 116 lat rozwinął żagle. Podczas trwającej dwa dni podróży okręt był eskortowany przez niszczyciel rakietowy Ramage oraz fregatę Halyburton, które oddały mu salut banderą, a załoga ustawiła się w szeregu na prawej burcie - honor zarezerwowany przez US Navy dla prezydenta USA i głów państw. Nad okrętem w honorowym szyku przeleciał też Blue Angels, szwadron pokazowy lotnictwa Marynarki.
Obecnie USS Constitution przebywa głównie w porcie w Charlestown, gdzie służy jako muzeum i centrum edukacyjne. Jego załogę stanowi 60 oficerów i marynarzy, którzy są członkami Marynarki Wojennej, a oddelegowanie do służby na USS Constitution uznawane jest za wyróżnienie.
W roku 2003 jednostka posłużyła do stworzenia komputerowego modelu fikcyjnego okrętu Acheron, który „grał“ w filmie „Pan i władca. Na krańcu świata“. Przed czterema laty wizytę na USS Constitution złożył kapitan innej morskiej legendy, William A. Bullard III, który był wówczas odpowiedzialny za HMS Victory. To zwodowany w 1765 roku brytyjski okręt liniowy, który był jednostką flagową admirała Nelsona podczas bitwy pod Trafalgarem w 1805 roku. HMS Victory jest najstarszym na świecie okrętem wojennym służącym w marynarce, jednak od 92 lat znajduje się w suchym doku. Bullard zaproponował nawiązanie współpracy pomiędzy załogami obu okrętów.
Jeśli zainteresowała Cię, czytelniku, historia USS Constitution, to w najbliższym czasie prawdopodobnie będziesz miał okazję zobaczyć go pod pełnymi żaglami. Dowództwo jednostki planuje bowiem rejs z okazji 200. rocznicy wybuchu wojny brytyjsko-amerykańskiej.
Komentarze (0)