Przyroda zakpiła z radnych Wenecji. Salę obrad zalało po odrzuceniu poprawek ws. ochrony klimatu
Sala obrad rady regionu Wenecja Euganejska, której stolicą jest Wenecja, została po raz pierwszy w historii zalana przez powódź. Ironią losu do zalania doszło dosłownie 2 minuty po tym, jak radni odrzucili uchwałę o podjęciu działań mających na celu zapobieganie globalnemu ociepleniu.
Woda zaczęła napływać do sali obrad w Pałacu Ferro Fini około godziny 22.00, gdy rozpoczęły się debata na temat przyszłorocznego budżetu. Salę zalało dwie minuty po tym, jak rządząca większość składająca się z Ligi Veneta, Forza Italia i Fratelli d'Italia odrzuciła nasze poprawki dotyczące walki ze zmianami klimatu, poinformował na Facebooku radny Andrea Zanoni, wiceprzewodniczący komitetu ds. ochrony środowiska.
Odrzucone poprawki zakładały przyznanie funduszy na rozwój odnawialnych źródeł energii, zastąpienie w miejskich autobusach silników diesla rozwiązaniami bardziej wydajnymi i mniej zanieczyszczającymi środowisko, likwidację pieców grzewczych oraz zmniejszenie zanieczyszczenia plastikiem.
Rzecznik prasowy rady, Alessandro Ovizach, potwierdził, że sala została zalana wkrótce po dyskusji nad poprawkami do przyszłorocznego budżetu. Nie chciał jednak powiedzieć, o jakie poprawki chodziło.
Wenecja zmaga się z największą powodzą od 50 lat. Warto tutaj przypomnieć, że od kilkudziesięciu lat Wenecja czeka na system MOSE, które ma ją chronić przed zalewaniem. System ten ma składać się ze specjalnych bram, które mają być podnoszone, gdy będzie nadchodziła fala powodziowa. Prace nad tym projektem rozpoczęto w 1987 roku. W 2003 roku rozpoczęto budowę bram, które mają uniemożliwić zalanie miasta nawet gdy poziom morza wzrośnie o 3 metry. Bramy miały zacząć działać w roku 2011. Koszty projektu ciągle rosną, zaangażowane w niego osoby dopuszczają się korupcji, a MOSE jest ciągle opóźniany. Obecnie przewiduje się, że bramy zaczną działać do końca 2021 roku. Całkowity koszt projektu wyniesie zaś nie, jak planowano, 1,6 miliarda euro, a 5,5 miliardów.
Komentarze (8)
Miroslaw, 17 listopada 2019, 22:37
Można dosłownie w Zeusa uwierzyć.
Warai Otoko, 18 listopada 2019, 09:43
w Posejdona ;P
rozan, 18 listopada 2019, 10:20
panie spuść deszcz na nasz sejm, jak to było w Wenecji, bo inaczej nie zmądrzeje
Przemek Kobel, 18 listopada 2019, 10:43
Gdyby w tych ich uchwałach były zapisy regulujące jeszcze fazy Księżyca i kierunki wiatru, to na pewno by nie zalało.
Anna Błońska, 19 listopada 2019, 22:09
A propos zemsty bogów z panteonu rzymskiego/greckiego i pływów
venator, 20 listopada 2019, 00:20
Bariery MOSE, które miały wytrzymać ok. 100 lat, rdzewieją w zastraszającym tempie już po 9 latach, a system jest niesprawny. W 2010 r. dopuszczono zmianę materiału na niezgodny z projektem. Gościu, który sie pod tym podpisał wziął 900 tyś euro w łape. Łącznie arestowano już 35 osób zamieszanych w proceder, w tym byłego gubernatora. W tle mafia z Sycylii, Cosa Nostra. Ale na północy Włoch to łokciami rozpycha inna z tych trzech wielkich, Ndrangheta. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że włoska branża budowlana jest silnie powiązana z mafiami. Miejmy nadzieje, że w Polsce robią dobrze...
ex nihilo, 20 listopada 2019, 05:09
niezły z Ciebie optymista:
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2019-11-12/zamkniety-wezel-autostrady-a1-zaczal-pekac-po-siedmiu-latach-od-oddania/
venator, 20 listopada 2019, 09:54
Mnie chodziło o włoskie firmy, a szczególnie o Astaldi, bo oni robią wiele skomplikowanych obiektów inzynieryjnych - metro w Warszawie, tunel POW, tunel Zakopianki. Druga ze znanych firm - Salini to jdnak dno i dwa metry mułu. Wielki koncern, któy w Polsce objął model "teczkowego" prowadzenia biznesu.
A wzmiankowany przez Ciebie wiadukt budował Budimex (firma polska), za 43,5% budżetu (najdroższa oferta to było 58% budżetu). W dotatku rysa powstała na obiekcie tw. charakterystycznym, taka była maniera wtedy, żeby na każdym węźle powstawał taki obiekt -więc ciężko tu o unifikacje obiektu. Z tego co widziałem na zdjęciach, to ten obiekt ma niezbyt szczęśliwe rozwiązanie - elementy nośne są jednocześnie barierą dla pojazdów. Może uderzyła w to ciężarówka? Póki nie ma oceny to nie ma spekulować.