Walcząc z kłusownikami, czeskie Zoo Dvůr Králové obetnie rogi wszystkim nosorożcom
Po tym, jak 7 marca we francuskim Château of Thoiry znaleziono martwego nosorożca białego z odciętym większym rogiem, czeskie Zoo Dvůr Králové, w którym znajduje się największa liczba nosorożców spośród wszystkich europejskich ogrodów zoologicznych, zdecydowało się na obcięcie rogów całemu swojemu stadu. Poinformował o tym dyrektor Přemysl Rabas. Obecnie mieszka tu 21 nosorożców (4 nosorożce czarne i 17 białych południowych), ale nie wszystkie wymagają obcięcia rogów. Jak napisano w informacji prasowej instytucji, jeden z samców o imieniu Natal sam go sobie starł.
Pierwszy osobnik - nosorożec biały południowy Pamir - przeszedł już procedurę obcinania w poniedziałek (20 marca). Wykonano ją w znieczuleniu. Zabieg trwał mniej niż godzinę. Nie wystąpiły żadne powikłania - opowiada Jiří Hrubý, kurator działu nosorożców.
To nie pierwszy przypadek, kiedy w Zoo Dvůr Králové nosorożcom obcinano rogi. Są one niekiedy przycinane dla bezpieczeństwa zwierząt w czasie transportu albo z innych przyczyn zdrowotnych. Procedura jest bezbolesna, ponieważ - tak jak ludzkie włosy czy paznokcie - róg składa się głównie z keratyny. Ponadto nie jest to zabieg nieodwracalny, bo róg stopniowo odrasta - wyjaśnia Rabas.
Czeskie zoo to nie jedyny ośrodek, który zareagował na to, co stało się we Francji. W zeszłym tygodniu analogiczne kroki podjęto w senegalskim rezerwacie Bandia. Asystowali zresztą przy tym specjaliści z Zoo Dvůr Králové. Belgijskie Pairi Daiza także zapowiedziało, że zdecyduje się na odcięcie rogów swoim nosorożcom.
Vance, samiec z Château of Thoiry, został postrzelony w głowę. Był to pierwszy przypadek kłusownictwa w europejskim zoo. Warto przypomnieć, że lutym br. przeprowadzono brutalny atak na sierociniec nosorożców Thula Thula w RPA. Dwóch uzbrojonych mężczyzn uwięziło załogę, a po zniszczeniu kamer zastrzeliło dwa 18-miesięczne nosorożce białe.
Władze Zoo Dvůr Králové przypominają, że organizacje kryminalne obierają na cel nie tylko żywe zwierzęta, ale i kolekcje muzealne. Po wypożyczeniu na wystawę w zamku Napajedla czeski ogród w ten właśnie sposób stracił swój zbiór. Choć złodziei złapano, rogów nigdy nie odzyskano.
Komentarze (0)