Drukowana bateria
Instytut Fraunhofer informuje o opracowaniu technologii, która pozwala na drukowanie baterii. Urządzenia są niewielkie, lekkie, bardzo tanie i zapewniają wystarczające napięcie, by znaleźć szerokie zastosowanie.
Drukowana bateria waży mniej niż 1 gram, a jej grubość nie przekracza milimetra. Może więc zostać zintegrowana np. z kartą płatniczą. Zapewnia przy tym napięcie rzędu 1,5 wolta, a dzięki dołączaniu kolejnych urządzeń możemy je zwiększać do 6 woltów.
Nowa bateria składa się z cynkowej anody i katody z manganu. Reagują one ze sobą, wytwarzając prąd. To jednak prowadzi do ich stopniowego zużycia, a więc bateria może posłużyć tylko do zasilania przedmiotów, które mają działać przez ograniczony czas.
Co interesujące, baterie można drukować tą samą techniką, która jest używana do tworzenia nadruków na podkoszulkach. Polega ona na przeciskaniu materiału drukującego przez szablon i umieszczanie go na odpowiednim podłożu.
Możliwe jest zatem masowe produkowanie nowych baterii, których cena nie powinna być wyższa niż 10 centów.
Komentarze (2)
pogo, 4 lipca 2009, 00:56
no dobra.. brakuje mi info o pojemności baterii... poza tym wygląda mi to na sitodruk... (ciekawe dlaczego nie użyto tej nazwy pisząc artykuł)
może i byłem noga z elektrotechniki... ale skąd ograniczenie tego ile takich urządzeń można spiąć razem w celu podniesienia napięcia? zawsze myślałem ze takie rzeczy można robić praktycznie w nieskończoność...
Jurgi, 4 lipca 2009, 09:04
Nie sądzę, żeby istniało takie ograniczenie, a wspomniane 6 woltów to zapewne efekt stylu oryginalnego artykułu, a może fakt, że współczesna elektronika jest zasilana właśnie najczęściej podobnym napięciem.