Scyntylator z butelek PET
Przyszłe dozymetry, czyli przyrządy do pomiaru dawki promieniowania jonizującego albo aktywności promieniotwórczej danego preparatu, będą zawierać nowe tworzywo sztuczne Sintirex, pozyskiwane z przezroczystych butelek PET. Koszt produkcji ma stanowić ok. 1/10 ceny dzisiejszych scyntylatorów, które emitują światło pod wpływem promieniowania jonizującego.
Sintirex reaguje na emisję cząstek alfa, beta oraz promieniowanie gamma. Autorami odkrycia są H. Nakamura, Y. Shirakawa, S. Takahashi i H. Shimizu z Uniwersytetu w Kioto, japońskiego Narodowego Instytutu Radiologii (National Institute of Radiological Sciences, NIRS) oraz firmy Teijin Chemicals Ltd. Ich artykuł pt. "Dowody na wysoce wydajną emisję niebieskich fotonów przez popularne polimery" ukazał się 29 czerwca w piśmie EPL.
Szef zespołu Hidehito Nakamura wpadł na trop odkrycia zupełnie przypadkowo. W zeszłym roku zauważył, że pod wpływem promieniowania jonizującego butelki z poli(tereftalanu etylenu) delikatnie świecą na niebiesko. Potem Japończycy ustalili, że dzieje się tak w wyniku samej obecności oraz reakcji atomów tlenu, mogli więc stworzyć dużo wrażliwsze na promieniowanie jonizujące tworzywa. Eksperymenty wykazały, że podczas gdy przy tradycyjnych scyntylatorach z poli(alfa-metylostyrenu) energia fotonów wynosi 10000 MeV, to to samo urządzenie z Sintireksu zapewnia już wartości rzędu 10500 MeV. I jeden, i drugi materiał emituje światło niebieskie. Dla porównania warto przytoczyć dane uzyskane dla butelki PET. Tutaj odczyty energii fotonu sięgały 2200 MeV.
Komentarze (0)