Szympansy i orangutany przechodzą kryzys wieku średniego
Szympansy i orangutany doświadczają kryzysu wieku średniego. Międzynarodowy zespół naukowców doszedł do tego wniosku, testując hipotezę, że wzorce ludzkiego dobrostanu w ciągu życia wyewoluowały u wspólnych przodków człowiekowatych.
Okazało się, że podobnie jak u Homo sapiens, u orangutanów i szympansów krzywa szczęścia przybiera kształt litery "U": osiąga wysokie wartości w młodości, a potem opada, by ponownie wzrosnąć na starość.
Naukowcy badali 508 człowiekowatych z ogrodów zoologicznych i rezerwatów w USA, Japonii, Kanadzie, Australii oraz Singapurze. Dobrostan małp był oceniany przez opiekunów, wolontariuszy i badaczy, którzy dobrze je znali. Wykorzystywano przystosowane do tego celu kwestionariusze samoopisu dla ludzi.
Mieliśmy nadzieję znaleźć odpowiedź na słynne naukowe pytanie: dlaczego krzywa naszego zadowolenia z życia przypomina literę U? Skończyliśmy z wynikami, które pokazują, że nie dzieje się tak z powodu hipoteki, rozpadu małżeństwa, telefonów komórkowych czy innych akcesoriów współczesnego świata. U małp także występuje zaznaczony kryzys wieku średniego, a nie korzystają przecież z tych gadżetów - podkreśla prof. Andrew Oswald z Uniwersytetu w Warwick.
Badacze, których raport ukazał się w piśmie PNAS, podkreślają, że ich wyniki nie wykluczają, że w przypadku ludzi kształt krzywej może być po części wynikiem działania czynników ekonomicznych i/lub kulturowych czy społecznych. Brytyjsko-japońsko-amerykański zespół proponuje jednak, by zwrócić szczególną uwagę na biologiczne wyjaśnienia tego zjawiska. Jednostki bardziej usatysfakcjonowane na etapach życia, kiedy trudno byłoby zdobyć więcej, z mniejszym prawdopodobieństwem angażują się bowiem w sytuacje, które mogłyby zaszkodzić im czy rodzinom.
Komentarze (1)
romero, 20 listopada 2012, 17:07
Jak to w psychologii, każdy wyciąga jakieś wnioski, często niestety podług siebie. Czytałem opracowania gdzie naukowcy twierdzą, że nie ma czegoś takiego jak "kryzys wieku średniego". Bo w końcu czy kupno drogiego auta, spłacenie hipoteki, czy romans z młodą kobietą są to powody do rozpaczy?. Zastanawiam się też skąd ta litera U jako kształt krzywej zadowolenia z życia. Czyżby wiek niemowlęcy czy starcza demencja przed śmiercią były najszczęśliwszymi dziejami w naszym życiu
Termin kryzys wieku średniego to wymysł raczej dość współczesny XX wieczny, dziwne że wcześniej nie dostrzeżony, z XIX wieku mamy jeszcze termin wiek balzakowski, w stosunku do kobiet, które najlepsze lata mają już za sobą, a odnosił się do pań tuż przed trzydziestką. Jak dodamy to tego jeszcze kryzys dojrzewania to wyjdzie że człowiek cały czas żyje w kryzysie, za wyjątkiem lat w których nie jest świadomy swojego jestestwa