Chichot frustrata
Do tej pory dźwięki wydawane przez "śmiejące się" hieny częściowo pozostawały dla naukowców tajemnicą. W rzeczywistości nie jest to nawet śmiech, lecz oznaka frustracji. Tego typu wokalizacje usłyszymy częściej w wykonaniu osobników stojących niżej w hierarchii.
Akademicy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley badali zachowania 17 hien cętkowanych żyjących w niewoli. Nagrywali generowane przez nie dźwięki, a następnie poddawali skomplikowanej analizie akustycznej. Nicholas Mathevon, biolog pracujący na co dzień na Jean Monnet University, odkrył, że chichoty są wydawane przez osobniki podporządkowane, gdy są one atakowane bądź odganiane przez hieny dominujące podczas jedzenia. Jak łatwo się domyślić, zwierzęta są wtedy sfrustrowane.
Zespół Mathevona monitorował długość, częstotliwość i amplitudę każdej wokalizacji. Dzięki temu ustalono, że osobniki stojące niżej w hierarchii produkują bardziej zróżnicowane dźwięki, w dodatku są one wyższe.
Hieny tworzą społeczeństwa matriarchalne, co oznacza, że rządzą samice. Hierarchia jest tam bardzo silna i ważna, zwłaszcza podczas posiłków. Ponieważ zwierzęta podporządkowane chichoczą dużo częściej, sądzimy, że to oznaka frustracji. Zawołanie to stanowi część skomplikowanego systemu komunikacyjnego, na który składają się rozmaite dźwięki oraz wskazówki chemiczne i wzrokowe. Wokalizacje utrwalają hierarchię, tym bardziej że hieny są zwierzętami nocnymi, polegają więc głównie na dźwięku.
Badania prowadzono na zwierzętach trzymanych w niewoli. Amerykanie uważają jednak, że większość zachowań nie uległa zmianie, dlatego uzyskane wyniki można też odnieść do dzikich hien. Wszyscy przyznają, że trzeba to będzie jeszcze potwierdzić.
Naukowcy zastanawiali się, czemu śmiech jest tak głośny. Grozi to nie tylko ściągnięciem na kark ważniejszych członków stada, ale i drapieżników spoza własnego gatunku, np. lwów. Mathevon sądzi, że w ten sposób zwierzęta podporządkowane wymuszają na dominujących osobnikach, by pozwoliły im zjeść. W grę wchodzi więc typowe zamykanie komuś ust, w tym przypadku pyska.
Poszczególne osobniki można odróżnić na podstawie charakterystycznych cech wokalizacji. Wpływają na nie zarówno status społeczny, jak i wiek. W przyszłości zoolodzy zamierzają sprawdzić, czy same hieny posługują się głosem w celach rozpoznawczych.
Komentarze (0)