Kontrolne igiełki
Naukowcy z Uniwersytetu w Sewilli zakończyli pierwszą fazę konstruowania inteligentnego chipa, który pomaga w regulowaniu cukrzycy. Za pomocą miniigieł o długości 200 mikronów pobiera się płyn śródmiąższowy. Cały proces jest bezbolesny, a za pomocą tego samego mechanizmu można by też wstrzykiwać insulinę. Na komórkę pacjenta regularnie przychodziłyby SMS-y informujące o poziomie glukozy. Profesor José Manuel Quero podkreśla, że dzięki układowi da się też dozować inne leki, nie tylko insulinę.
W pierwszym roku trwania projektu Mireia skupiono się na rozwikłaniu kilku problemów związanych z konstrukcją igieł. W nadchodzących miesiącach Hiszpanie zamierzają optymalnie połączyć elementy plastra, ocenić rezultaty i wprowadzić ewentualne poprawki.
Wybraliśmy biokompatybilny materiał - fotowrażliwy polimer SU8, który przetwarzaliśmy za pomocą różnych technik, by uzyskać igły i zastosować je w elastycznym drukowanym obwodzie [złączu FPC, flexible printed circuit] – wyjaśnia Carmen Aracil Fernández.
Do wyekstrahowania płynu śródmiąższowego zastosowano patent Uniwersytetu w Sewilli. Miniaturową strzykawkę uzyskuje się tu dzięki połączonej z igłą niewielkiej płytce z dziurką. Na wierzchu znajduje się membrana, którą można w kontrolowany sposób zniszczyć.
Obecnie zespół pracuje nad układem czujników i innych elementów – laboratorium na chipie – skupiającym się na fizyce i mechanice bardzo małych objętości płynów (ang. micro-fluidics).
Komentarze (4)
pli, 5 czerwca 2009, 15:02
super, już teraz komfort życia cukrzyków uległ zdecydowanemu polepszeniu- zdobywają szczyty i świetnie sobie radzą. gra jest warta świeczki, oby tak dalej:)
j50, 6 czerwca 2009, 15:28
Moja suczka (kundelek) ma od 2 miesięcy zdiagnozowaną cukrzycę. Wydałem już ponad 1000 zł na badania i leczenie pieska. Zatem nie tylko ludzie tak chorują, ale i zwierzęta. Zwierzakowi jest znacznie trudniej podawać insulinę, aniżeli człowiekowi. Ostatnio jak pies mi podskoczył w czasie dawkowania insuliny, to wbiłem sobie igłę w palec, aż się igła skrzywiła. Problem cukrzycy nie dotyczy zatem tylko ludzi.
pli, 6 czerwca 2009, 18:29
oczywiście, że to nie jest tylko ludzki problem. psy i koty są bardzo podatne na cukrzycę, również ciążową. nie mówiąc o cukrzycy, którą prowokują sami ludzie podając kotu czy psu za młodu mleko krowie, co jest wyjątkowo nierozsądnym pomysłem.
malinova, 7 czerwca 2009, 20:54
Bardzo dobra wiadomosc. W moim otoczeniu jest wiele osób chorujacych na cukrzyce.