W poszukiwaniu niewidzialnego żołnierza
Amerykańska armia chce, by jej żołnierze nosili kamuflaż adaptujący się do otoczenia. Oczywiście osiągnięcie całkowitej niewidzialności jest w przypadku obiektu makroskopowego niemożliwe, jednak można spowodować, by był on niewidzialny lub mniej widoczny w określonych zakresach fali światła.
Amerykanie ogłosili, że przez sześć najbliższych miesięcy czekają na zgłoszenia firm, które chcą podjąć się wyzwania. Z przesłanych propozycji wybiorą 10, które zostaną poddane rocznym testom.
Wymogi dla nowego munduru są bardzo wyśrubowane. Ma on zapewniać zmniejszoną widzialność w każdym terenie i pod każdym kątem, ma sprawdzać się w dużym zakresie temperatur zewnętrznych, podczas opadów śniegu czy deszczu i nie może przeszkadzać żołnierzowi w pełnieniu normalnych obowiązków. Jeśli kamuflaż będzie wymagał zewnętrznego zasilania, to nie może ono ważyć więcej niż 450 gramów i ma zapewniać energię przez co najmniej 8 godzin.
Kamuflaże zostaną porównane za pomocą standardowych testów z kamuflażami obecnie używanymi przez NATO.
Mimo, że stawiane są wysokie wymagania, chętnych z pewnością nie zabraknie. Będzie wśród nich kanadyjska firma Hyperstealth Biotechnology, która już w ubiegłym roku zaprezentowała Amerykanom kamuflaż wykonany z metamateriału.
Komentarze (0)