Trzy lata przygotowań
Przeciętna kobieta spędza aż 3 lata swojego życia na przygotowywaniu się do wyjścia. Sporo pań twierdzi, że jest to przyjemniejsze od samej wizyty w teatrze, przyjęcia czy kolacji w restauracji. Co można robić przez tyle czasu? Dla mężczyzn pozostaje to wielką zagadką.
Każdorazowo ablucje przed wielkim wyjściem trwają ok. 72 minut. Dwadzieścia dwie minuty przypadają na kąpiel i usuwanie zbędnego owłosienia, 7 min zajmuje posmarowanie się balsamem i/lub samoopalaczem, 23 uczesanie, 14 wykonanie makijażu, a najmniej, bo tylko 6 min, trwa zakładanie kreacji.
Poza tym typowa kobieta spędza codziennie 40 minut na szykowaniu się rano do pracy, a 3 miesiące życia poświęca wybieraniu torebek i butów. W sklepach panowie przesiadują pod przymierzalnią nieco ponad godzinę. Zwykłe wyjście z domu (nie na imprezę i nie do pracy) oznacza uzbrojenie się w cierpliwość na 17 minut i 12 sekund.
Siedemdziesiąt procent panów uznaje wieczne czekanie za co najmniej nieprzyjemne, a 10% zerwało z tego powodu ze swoją partnerką.
Po co to wszystko? Z psychologicznego punktu widzenia chodzi raczej o to, jak kobieta się czuje, a nie jak wygląda i czy dla nieprawnego oka coś się zmieniło w wyglądzie po nałożeniu na paznokcie kolejnej warstwy lakieru. W dodatku przygotowywanie się do godziny zero to czas poświęcany tylko sobie.
Wszystkie przytoczone dane zawdzięczamy badaniu Charlotte Newbert, właścicielki firmy produkującej linię kosmetyków Nephria ze sproszkowanymi nefrytami.
Komentarze (3)
waldi888231200, 27 listopada 2007, 21:19
Kurde muszę to kiedyś sprawdzić z zegarkiem w ręku ;D
dirtymesucker, 28 listopada 2007, 20:56
dłużej
Gość, 7 grudnia 2007, 12:52
jakoś tak bym się nie zgodziła ;D od dłuższego czasu napawa mnie radością fakt, że mężczyźni nie korzystają z makijażu, bo mnie by się nie udało wyjść z mą lepszą połową nawet na spacer z psem ;D