Polała się krew...
Rywalizacja pomiędzy naukowcami i studentami z California Institute of Technology (Caltech) oraz bliźniaczej uczelni zlokalizowanej w stanie Massachussets, czyli MIT, jest niemal legendarna. Ostatnio przedstawiciele obu uczelni wyzwali się na prawdziwą bitwę! Polały się hektolitry krwi, ale, na szczęście, nic nikomu się nie stało.
Jak to możliwe? Bardzo łatwo: studenci oddali się w ręce pracowników Amerykańskiego Czerwonego Krzyża, a "bitwa" była w rzeczywistości pomysłowo zaaranżowaną akcją honorowego krwiodawstwa. Impreza, nazwana "krwawą bitwą" (Blood Battle), ma charakter konkursu, którego zwycięzca jest wyłaniany na podstawie ilości oddanej krwi w przeliczeniu na liczbę pracowników i studentów całej uczelni. To już druga edycja imprezy, która ma odbywać się co roku.
Trzeba przyznać, że przewidziana przez organizatorów nagroda za zwycięstwo może zachęcać do oddania "kawałka siebie" drugiemu człowiekowi. Triumfator otrzymuje bowiem... tytuł zwycięzcy, a to nie lada zaszczyt, biorąc pod uwagę zaciętą rywalizację pomiędzy Caltech i MIT.
Warto przy okazji wspomnieć, że także polscy studenci organizują podobne akcje promujące honorowe krwiodawstwo. Nie sposób nie wspomnieć choćby o Wampiriadzie, a także o mniejszych, bardziej lokalnych inicjatywach. Doceniamy wysiłek Polaków, lecz prezentujemy pomysł ich amerykańskich kolegów. Wierzymy, że nadanie akcji charakteru honorowej rywalizacji mogłoby zwiększyć zainteresowanie ze strony polskich żaków.
Przypominamy także o inicjatywie "Krewniacy", której oficjalna strona jest wspaniałym źródłem informacji na temat honorowego krwiodawstwa. Zapraszamy też do odwiedzenia witryny "Oddaj krew" prowadzonej przez Polski Czerwony Krzyż, jeden z organów koordynujących funkcjonowanie publicznej służby krwi w Polsce.
Komentarze (7)
itneron, 30 października 2008, 17:01
Moglibyście mi powiedzieć, jak to jest naprawdę z tym oddawaniem krwi? Nie oddawałem nigdy krwi, nie jestem w ogóle zorientowany w tym temacie. Chciałbym się dowiedzieć, czy duże jest ryzyko złapania jakiejś choroby ??? Jaka jest wasza opinia o tym? Myślę, że kiedyś się zdecyduje, ale najpierw chciałbym się trochę o tym dowiedzieć
PS: Coś linki w artykule nie działają
shelion, 30 października 2008, 20:08
Wydaje mi się, że przy oddawaniu krwi w zasadzie nic ci nie może zagrozić, ponieważ wszystko, tzn igła, torebka, kroplówka itp są nowe i takie muszą być. Natomiast dla extra ostrożności możesz nie oddawać osocza, bo najpierw zabierają ci krew, wybierają z tego potrzebne składniki, a potem oddają ci ten mniej odżywczy płyn, który wciąż jest twoja krwią. I chociaż ja oddawałam właśnie głównie osocze, to dla kogoś z obawami, to może niekoniecznie być dobre na początek.
mikroos, 31 października 2008, 01:59
Oddawanie krwi jest absolutnie bezpieczne. Sprzęt jest zawsze jednorazowy i nie ma sposobu, by wykorzystać go dwukrotnie.
azzzzz, 31 października 2008, 09:19
Oddawalem krew kilka razy, pierwszy raz byl niemilym doswiadczeniem slabo mi sie zrobilo, kolejne wizyty bez zadnych niespodzianek
itneron, 31 października 2008, 10:21
Dzięki za info Wątpliwości zażegnane.
Gość cogito, 31 października 2008, 10:58
oddawanie krwi jest szlachetnym gestem ja sie zbieram od 18-nastki i zebrac nie moge
mikroos, 31 października 2008, 11:00
Pierwsza wizyta w centrum krwiodawstwa faktycznie może być dla niektórych ciężka... potem samo idzie, jak się człowiek przekona, że nie jest źle A jeszcze później człowiek nie zdąży się obejrzeć, a tu 9. litr poleciał
jeszcze 5 lat oddawania krwi i będę miał darmowe bilety w większości polskich miast, hehehe ;D