Dzięki przełomowej technice być może uda się ocalić niemal wymarły gatunek
Kilka miesięcy po śmierci Sudana, ostatniego na Ziemi samca nosorożca białego północnego, naukowcy poinformowali o wyhodowaniu embrionów zawierających DNA gatunku Sudana. Daje to nadzieję na uratowanie gatunku, który niemal w całości został wytępiony przez ludzi. Na świecie pozostało jedynie 2 przedstawicieli nosorożca białego północnego. To dwie bezpłodne samice, córka i wnuczka Sudana.
Naszym celem jest doprowadzenie w ciągu trzech lat do urodzenia młodego nosorożca białego północnego, powiedział Thomas Hildebrandt, szef wydziału reprodukcji w Instytucie Leibnitza ds. Badań Przyrodniczych. Biorąc pod uwagę 16-miesięczną ciążę, mamy nieco ponad rok do przeprowadzenia implantacji, dodaje uczony.
Uzyskanie embrionów było możliwe dzięki skonstruowaniu specjalnego dwumetrowego urządzenia do pobrania jaja. Dzięki temu po raz pierwszy w historii w warunkach laboratoryjnych udało się stworzyć embriony nosorożca. Embriony zostały zamrożone. Zdaniem Hildebrandta istnieje bardzo duża szansa na doprowadzenie do ciąży.
Hybrydowe embriony uzyskano z zamrożonej spermy samców nosorożców białych północnych i jaj samic nosorożców białych południowych, które pozyskano z europejskich ogrodów zoologicznych. Niemieccy uczeni mają nadzieję na pozyskanie jaj od Najin i Fatu, córki i wnuczki Sudana, które żyją w rezerwacie w Kenii. Chcieliby uzyskać na to zgodę jeszcze przed końcem bieżącego roku. Zdają sobie jednak sprawę, że specjaliści opiekujący się Najin i Fatu będą bardzo ostrożnie rozważali ich prośbę. Uzyskanie jaj wymaga bowiem pełnego znieczulenia. Zwierzę jest usypiane na dwie godziny, a to niebezpieczna sytuacja. Bardzo się boimy, że mogłoby dojść do jakiegoś niespodziewanego wydarzenia. To byłby koszmar, mówi Hildebrandt.
W międzyczasie w ramach testów naukowcy chcą doprowadzić do urodzenia hybrydy z genami nosorożca białego północnego przez samicę nosorożca białego południowego. Później hybrydy mogłyby pełnić ważną rolę w ocaleniu gatunku, dostarczając kolejnym pokoleniom więcej materiału genetycznego nosorożców białych północnych.
Na drodze ku ocaleniu gatunku istnieje jednak poważna przeszkoda. Na świecie żyją tylko dwie samice nosorożca białego północnego, a naukowcy dysponują zamrożonym nasieniem czterech samców. To może być zbyt mało, by obecnie użyta technika zapewniła różnorodność pozwalającą na przetrwanie gatunku.
Nie wszystko jednak stracone. Uczeni mają nadzieję, że uda się wykorzystać technologię komórek macierzystych do stworzenia komórek jajkowych i spermy z zamrożonych fragmentów skóry 12 niespokrewnionych ze sobą nosorożców białych północnych. To znacząco zwiększyłoby różnorodność genetyczną przyszłych pokoleń tego gatunku, stwierdzili naukowcy. Trzeba się jednak spieszyć. Mamy bowiem do dyspozycji jedynie dwie samice, które mogą wychować młode nosorożce w sposób właściwy dla nosorożca białego północnego. To nas motywuje, by jak najszybciej doprowadzić do udanych urodzin, by młode mogły wychowywać się z Najin i Fatu, mówi Hildebrandt.
Inni specjaliści zwracają uwagę, że samo stworzenie embrionu nie gwarantuje sukcesu. Doprowadzenie do ciąży i jej utrzymanie będzie drogą w nieznane. Wielu wyraża wątpliwość, czy uda się odnowić populację nosorożca białego północnego. Podkreślają jednocześnie, że prowadzone obecnie prace mogą pozwolić na uratowanie wielu gatunków, których populacja drastycznie się zmniejszyła i których nie można ocalić konwencjonalnymi metodami ochrony przyrody.
Komentarze (0)