Oko jak z horroru
Dziesiątego października woda wymyła na florydzką plażę Pompano olbrzymie oko. Tego samego dnia znalazca odniósł je do Florida Fish and Wildlife Conservation Commission (FWC). Na podstawie oględzin specjaliści doszli do wniosku, że najprawdopodobniej narząd należał do miecznika. Badania genetyczne w należącym do FWC Instytucie Badania Ryb i Dzikiej Przyrody w St. Petersburgu mają sfalsyfikować tę hipotezę.
Bazując na kolorze, wielkości i strukturze oka oraz obecności otaczającej [gałkę] kości, sądzimy, że narząd należał do miecznika. Widoczne wokół proste cięcia sugerują, że oko zostało usunięte i wyrzucone przez rybaka - twierdzi Joan Herrera.
Komentarze (11)
mnichv10, 15 października 2012, 21:58
Co zrobić?
adamly, 15 października 2012, 22:38
Właśnie o tym samym pomyślałem...
TrzyGrosze, 16 października 2012, 07:00
Falsyfikacja «wykazanie fałszywości twierdzenia lub błędności hipotezy w procesie ich sprawdzania» Słownik PWN.
(poznałem nowe słowo )
mnichv10, 16 października 2012, 09:18
To jakoś tak pejoratywnie brzmi, że mam wrażenie, że panowie i panie z St. Petersburga nie lubią kolegów po fachu z Florydy i usilnie chcą wykazać błędność ich hipotezy.
MrVocabulary (WhizzKid), 16 października 2012, 17:03
Jeśli myślicie, że Mariusz czyta wszystkie komentarze, to się grubo mylicie. Od tego jest opcja "zgłoś" pod postem...
antykwant, 16 października 2012, 18:33
Falsyfikacja to narzędzie naukowe. Jeśli falsyfikacja się nie powiedzie, (w tym przypadku) hipotezę uznaje się za prawdziwą. Voila!
MrVocabulary (WhizzKid), 16 października 2012, 23:10
Ha! Faktycznie, masz rację - mea culpa! Fajnie się dowiedzieć czegoś nowego...
Jajcenty, 17 października 2012, 07:29
Nie tylko. Musi istnieć możliwość falsyfikacji hipotezy. Hipoteza kwaśnienia mleka na skutek działalności niewidzialnych skrzatów nie jest falsyfikowalna i dlatego nikt nie bada istnienia niewidzialnych skrzatów.
TrzyGrosze, 17 października 2012, 13:44
A szkoda !
Jajcenty, 17 października 2012, 14:26
Ale pamiętasz JAK one doprowadzają to mleko do kwaśnienia? The baciliusy mlekowe to słodkie zwierzaki są, w porównaniu do przeciętnego skrzata.
TrzyGrosze, 17 października 2012, 19:02
Ja nie pamiętam, ale moja babcia bardzo dobrze.
No cóż, nauka je od fermentacji laktozy uwolniła więc w komputery wlazły i teraz pod wirusy się podszywają (to już ja wiem).
Kiedyś powiem o tym wnukom.