W jaki sposób drapieżny ssak może przeżyć na bambusowej diecie?
Pandy są w stanie przeżyć na diecie składającej się niemal wyłącznie z bambusa dzięki zestawowi energooszczędnych cech, w tym niedoczynności tarczycy.
Zespół Yongganga Nie z Instytutu Zoologii Chińskiej Akademii Nauk badał dzienne wydatki energetyczne (ang. daily energy expenditure, DEE) 5 pand żyjących w niewoli i 3 dzikich osobników. Okazało się, że DEE pand wynosiło zaledwie 38% średniej dla ssaka lądowego podobnej wielkości.
Naukowcy stwierdzili, że DEE pand są znacznie niższe niż DEE koali i bardziej przypominają wartości występujące u leniwców trójpalczastych (Bradypodidae).
W publikacji z pisma Science zespół podaje, że uśrednione DEE 8 osobników wynosiło 5,2 MJ (megadżula) na dobę, czyli zaledwie 37,7% spodziewanej wartości (13,8 MJ/dobę). Gdy uwzględniono wyłącznie 3 dzikie pandy, średnia wynosiła 6,2 MJ/dobę, a więc 45% wartości dla ssaka o zbliżonych gabarytach.
Naukowcy wykorzystali lokalizatory GPS i zauważyli, że pandy wielkie są o wiele mniej aktywne od innych niedźwiedziowatych. Później okazało się, że bardzo niskie wydatkowanie energii to skutek pomniejszenia wielu narządów (mózgu, wątroby i nerek). Co istotne, stężenie hormonów tarczycy stanowiło zaledwie ułamek ssaczej normy; naukowcy porównują je do poziomów stwierdzanych u hibernującego niedźwiedzia brunatnego. Jak wyliczyli akademicy, uśrednione stężenie krążącej tyroksyny i trójjodotyroniny wynosiło, odpowiednio, 46,9 i 64% poziomu spodziewanego dla ssaka łożyskowego analogicznej wielkości.
Nie i inni podkreślają, że niskie poziomy T4 i T3 może wyjaśnić unikatową dla pand mutacjaą genu DUOX2 (gen DUOX2 koduje oksydazę NADPH, która generuje H2O2 niezbędną do aktywności peroksydazy tarczycowej; co istotne, u ludzi mutacje w obrębie genu DUOX2 obserwuje się u pacjentów z wrodzoną niewydolnością tarczycy).
Komentarze (1)
mgr0700, 13 lipca 2015, 17:56
Niech wreszcie wszystkie zdechną, światu będzie lepiej bez nich.