Silicenowy tranzystor
Włosko-amerykańskiemu zespołowi naukowców udało się zbudować pierwszy tranzystor z silicenu. Materiał ten to alotropowa, jednoatomowa odmiana krzemu, tworząca pofałdowaną warstwę przypominającą plaster miodu.
Przed ośmiu laty fizyk Lok Lew Yan Voon opublikował wyniki swoich teoretycznych rozważań dotyczących zastosowania silicenu w elektronice. Od tamtej pory naukowcy z całego świata próbowali stworzyć silicen i go wykorzystać. Problem w tym, że silicen jest bardzo trudno uzyskać, a jeszcze trudniej się z nim pracuje. Dlatego też dopiero po latach badań odnotowano pierwszy duży sukces. Uczonym nie tylko udało się wytworzyć silicen, ale znaleźli też sposób na zbudowanie zeń tranzystorów.
Silicen był hodowany na podłożu ze srebra, na którym umieszczono tlenek glinu. Po wyhodowaniu silicenu całość umieszczono na plastrze dwutlenku krzemu. Z warstw srebra stworzono połączenia, dzięki czemu powstał tranzystor. Naukowcy informują, że dotychczasowe testy wykazały, iż całość pracuje stabilnie w próżni, udało się też potwierdzić teoretycznie przewidziane właściwości silicenu.
Jest jednak zbyt wcześnie by stwierdzić, czy proces technologiczny użyty w laboratorium uda się przenieść do zastosowań komeryjnych. Jeśli tak, to – jak wierzą uczeni – silicen będzie łatwiejszy do stosowania w elektronice niż grafen, gdyż obecnie wykorzystujemy techniki oparte na krzemie.
Komentarze (0)