Prosty test wykrywa groźną komplikację ciąży
Naukowcy z Yale School of Medicine opracowali prosty i niezwykle tani test pozwalający na ocenę ryzyka stanu przedrzucawkowego - groźnej komplikacji ciąży wiążącej się ze znacznym podniesieniem ciśnienia krwi. Co ciekawe, głównym odczynnikiem potrzebnym do przeprowadzenia badania jest... pospolity pigment stosowany do niedawna do barwienia odzieży.
Autorzy nowej metody, kierowani przez dr Irinę Buhimschi, wpadli na pomysł jej wykorzystania dzięki wcześniejszym odkryciom dotyczącym stanu przedrzucawkowego. W ostatnich latach okazało się bowiem, że zaburzenie to objawia się m.in. obecnością w moczu nieprawidłowo uformowanych cząsteczek białek.
Od pewnego czasu wiadomo było także, że jeden z barwników azowych, zwany czerwienią Kongo, jest w stanie wiązać tego typu proteiny pojawiające się w preparatach pobranych z mózgów osób cierpiących na chorobę Alzheimera. Naukowcy postanowili więc sprawdzić, czy ta sama substancja może posłużyć do wykrywania wadliwych białek u kobiet cierpiących na stan przedrzucawkowy.
Oceny skuteczności czerwieni kongo dokonano na 347 ciężarnych kobietach o różnym stopniu nasilenia nadciśnienia ciążowego lub stanu przedrzucawkowego. Zestaw do badania składał się z papierka nasyconego barwnikiem, zaś oceny ryzyka dokonywano na podstawie pomiaru ilości barwnika pozostałej na papierku po wypłukaniu go przez ewentualne patologiczne proteiny.
Jak wykazał zespół dr Buhimschi, pozytywny wynik testu z czerwienią Kongo (tzn. stwierdzenie nadciśnienia lub stanu przedrzucawkowego) stwierdzono u 75-100% pań z różnym nasileniem tych schorzeń w czasie ciąży oraz u zaledwie 4% kobiet, które były od nich wolne aż do porodu. Co ważne, pozytywny wynik stwierdzano średnio z aż 14-tygodniowym wyprzedzeniem w stosunku do pojawienia się klinicznych objawów nadciśnienia lub stanu przedrzucawkowego.
Na podstawie przeprowadzonego eksperymentu można śmiało stwierdzić, że test z wykorzystaniem czerwieni Kongo może już niedługo znaleźć zastosowanie w praktyce klinicznej. Jest to niezwykle ważne, gdyż rozwój stanu przedrzucawkowego może skończyć się poważnymi komplikacjami ciąży, ze śmiercią matki i płodu włącznie.
Komentarze (0)