Już za 100 lat...
Zdaniem Stephena Hawkinga za 100 lat sztuczna inteligencja prześcignie ludzką. Podczas londyńskiej konferencji Zeitgeist Hawking stwierdził: Dzięki sztucznej inteligencji komputery zdobędą przewagę nad ludźmi w ciągu 100 lat. Gdy to się stanie, musimy być pewni, że cele komputerów będą takie same jak nasze.
Wybitny fizyk już po raz kolejny podkreślił, że musimy być ostrożni. W grudniu mówił, że rozwój sztucznej inteligencji może oznaczać koniec ludzkości. Maszyny z niej korzystające będą mądrzejsze, większe i silniejsze od ludzi. Mogą same się udoskonalać w coraz szybszym tempie. Ludzie, ograniczeni powolną ewolucją biologiczną, nie będą w stanie z nimi konkurować.
Komentarze (14)
glaude, 18 maja 2015, 13:38
Tego nie wiadomo. Musiałyby takie maszyny być autonomiczne i posiadać jednocześnie: dużą pamięć (w sumie już ją mają), układy motywacyjne sprzężone z pamięcią (takich układów nie mają do tej pory) i systemy lokomocyjne sprawniejsze niż ludzie.
Ewentualnie działałaby jakaś baza-matka (mega serwer?) i sterująca zdalnie robotami, które przewyższają nas sprawnością.
Użytkownik-7423, 18 maja 2015, 14:04
Dziadzia Hawking dużo gada, ale musimy być czujni, bo już widać, że urządzenia techniczne są nieodzowną częścią naszej rzeczywistości.
Jajcenty, 18 maja 2015, 14:30
Obawiam się, że wiadomo. Jest pewnym, że badamy sztuczną inteligencję by zwolnić się z myślenia. A to, w razie sukcesu, będzie nasz koniec. No bo komu będzie chciało się myśleć skoro można zlecić to maszynie? Zdecydowanie bardziej wolałbym prace nad wspomaganiem mózgu lub choćby usunięciem potrzeby snu - zyskałbym 1/3 życia.
Użytkownik-7423, 18 maja 2015, 14:49
Uzależnij się od Modafinilu.
thikim, 18 maja 2015, 20:53
To może lepiej badania nad przedłużeniem życia.
Jajcenty, 18 maja 2015, 21:06
Bardzo chętnie, ale jeśli wolno wybrzydzać to poproszę o wydłużenie tej pierwszej części, nie ostatniej.
TrzyGrosze, 18 maja 2015, 21:27
W tej pierwszej, pieluchowej części, nudno jest. Żadnych wyrafinowanej aktywności, sama fizjologia.
thikim, 18 maja 2015, 21:42
Wracając do tematu. Rzeczywiście rozwój sprzętu i oprogramowania jest kolosalny. Ale ten rozwój zostanie kiedyś wykorzystany i do udoskonalenia ludzi.
Możliwości człowieka by wzrosły gdyby mógł w myśli połączyć się z siecią, mieć dostęp do danych których obecnie musi mozolnie szukać przy pomocy komputera, myszki, rąk i oczu, no i klawiatury.
Człowiek na razie jest omijany ale prędzej czy później ta próżnia zostanie wypełniona.
Przewiduje wszczepy elektroniczne umożliwiające komunikację z internetem i oczywiście z innymi ludźmi, wykonujące zadania w rodzaju skomplikowanych obliczeń w ułamku sekund. I to jest w miarę proste i możliwe już wkrótce.
Uwolnimy się od komórek, dowodów osobistych, zegarków, kluczy. Te rzeczy będzie realizowała nasza świadomość wspomagana elektronicznie.
A co dalej? Już patrząc w perspektywie stu lat: wszczepy pomagające nam zapamiętywać to co odbierają nasze zmysły. Dostęp w każdej chwili do każdej rzeczy jaką nawet nieświadomie zarejestrowały nasze zmysły.
To już byłby zupełnie inny człowiek niż dzisiaj.
Nawet kto wie czy to nie byłoby dużo większe zagrożenie niż AI. Oczywiście nie gdyby to było powszechne. Ale gdyby to miał tylko jeden człowiek przez lata? Jego przewaga nad innymi byłaby po prostu zatrważająca.
Był taki film: Limitless, tam chodziło o chemię. O proszę nawet serial teraz zauważyłem w tym roku wychodzi.
A ci którzy by takich wszczepów nie chcieli? No cóż, ewolucja... nawet jeśli nie biologiczna.
TrzyGrosze, 18 maja 2015, 21:52
Hakerów już swędzą palce, na samą myśl o takich implantach.
thikim, 18 maja 2015, 21:56
Hakerzy już się bawili bodajże rozrusznikami serca. Ale wszystko da się zrobić dobrze albo źle.
Krzychoo, 18 maja 2015, 22:16
Nie koniecznie jest omijany:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Biochip
http://www.asimo.pl/artykuly/trzecia-reka-makaka.php
Dukaj i Czarne oceany.
Ja dziękuję.
darekp, 19 maja 2015, 20:48
A może by tak zlecić to Sztucznej Inteligencji - gdy już powstanie?
pogo, 20 maja 2015, 09:00
@thikim, widzę że marzy Ghost In The Shell. Może tylko nie aż tak zaawansowany.
W najnowszej serii serialu (Ghost In the Shell Arise - Alternative Architecture czy jakoś tak) cały czas przewija się wątek kogoś kto się włamuje do czyjegoś umysłu, wpuszcza tam wirusy itp itd... Mimo wszystko wciąż wygląda to całkiem zachęcająco, szczególnie że skutki tych włamań rzadko przekraczają to co dziś można zrobić podrzucając komuś pigułkę gwałtu.
Tymczasem zastanawiam się jak zrealizować coś znacznie prostszego. Niewielka kamerka termowizyjna przyczepiona do okularów i "wyświetlacz" w postaci nakładki wibracyjnej przyklejanej np na przedramię. Oczywiście nakładka dająca jakąś rozsądną rozdzielczość, na początek choćby 100x100, modulacja częstotliwości i intensywności. Na razie problemem jest zarówno dostępność takiej nakładki jak i znalezienie kamery odpowiednich rozmiarów... o cenie nie wspominając.
Użytkownik-7423, 20 maja 2015, 17:08