Szczęście w nieszczęściu
18 sierpnia 2009, 04:57Organizm Wiktora Juszczenki, polityka otrutego w 2004 roku gigantyczną dawką dioksyn, zadziwiająco dobrze radzi sobie z rozkładem i usuwaniem toksyny - twierdzą szwajcarscy badacze.
Organizm Wiktora Juszczenki, polityka otrutego w 2004 roku gigantyczną dawką dioksyn, zadziwiająco dobrze radzi sobie z rozkładem i usuwaniem toksyny - twierdzą szwajcarscy badacze.