Dobry pasożyt, dobry
15 czerwca 2010, 09:55Odkrycie, że bakterie bytujące w ludzkim organizmie, są mu konieczne do zachowania zdrowia, było ważnym przełomem w medycynie. Człowiek pozbawiony naturalnej flory jelitowej nie może funkcjonować prawidłowo. Od jakiegoś czasu pojawiają się głosy, że podobnie należy traktować pasożyty.
Męska kobieca siła
2 października 2009, 10:30Amerykańscy naukowcy znaleźli w mózgu obwody neuronalne oddziałujące na sposób, w jaki samce myszy bronią swojego terytorium i o dziwo, są one kontrolowane przez żeńskie hormony płciowe – estrogeny (Cell).
Po co samicom rogi?
23 września 2009, 10:36Rogi u samców ssaków kopytnych (Ungulata) są czymś powszechnym i służą do walk podczas ustalania pozycji w hierarchii. Zdarza się jednak, że poroże, często mniejsze i inaczej ukształtowane od samczego, występuje również u samic. Po co im ono? Choć zastanawiał się nad tym już Darwin, dotąd pozostawało to tajemnicą.
Wilk w owczej skórze
3 marca 2009, 13:09Jak, będąc młodym samcem, podejść do samic, spółkować z nimi i nie narazić się na ataki starszych kolegów? Najlepiej udać drugą samicę. Trzeba tylko zamaskować swoje jaskrawe kolory i przybrać brązowawe umaszczenie. Na taki właśnie sposób wzięły się południowoafrykańskie jaszczurki Platysaurus broadleyi.
Zawracanie krokodylom w głowie
26 lutego 2009, 11:53Na Florydzie rozpoczyna się realizacja projektu trwałego przesiedlania krokodyli amerykańskich (Crocodylus acutus). Strażnicy przyrody przymocowują do głów gadów magnesy, co ma je powstrzymać od powracania na zamieszkałe przez ludzi obszary. Powinno to pomóc, ponieważ (podobnie jak ptaki) w czasie nawigacji zwierzęta te polegają na polu magnetycznym Ziemi.
Skarpetki z pajączka
11 grudnia 2007, 23:41Pajęcze nici – lżejsze od piór i pięciokrotnie wytrzymalsze od stali – zawsze fascynowały człowieka. Im więcej dowiadywaliśmy się o tych niezwykłych włóknach, tym częściej próbowano znaleźć dla nich praktyczne zastosowania. Niestety, pajęcza natura uniemożliwiała jakąkolwiek hodowlę tych zwierząt dla przędzy: nie dość, że toczyły one walki terytorialne, to jeszcze wzajemnie się pożerały.