Testy DNA pomogą uchronić przed nowotworem
Skan genomów 50 000 osób wykazał, że ponad 80% osób, u których występowały geny predysponujące do rozwoju nowotworu piersi, jajników, prostaty i trzustki, nie wiedziało, że jest nosicielami takich genów. W sytuacji, w której testy genetyczne nie są rutynowo przeprowadzane, ludzie dowiadują się, że są nosicielami genów promujących rozwój nowotworu dopiero wówczas, gdy oni sami lub ktoś z ich rodziny zachoruje na nowotwór.
Jak to mówi mój kolega, dopiero tragedia zmusza ludzi, by przeprowadzili testy, stwierdził profesor Michael Murray z Wydziału Medycyny Uniwersytetu Yale. Poleganie na udokumentowanej historii własnej i rodziny nie działa. Mam nadzieję, że pewnego dnia można będzie zaoferować wszystkim wiarygodne powszechne testy DNA, dodaje uczony.
Mediana wieku osób, których DNA poddano analizie, wynosiła 60 lat. U 267 osób znaleziono wywołujący raka wariant BRCA. Jednak tylko 18% z nich wiedziało, że jest w grupie podwyższonego ryzyka. Wśród tych osób są takie, które dożyły do zakończenia badań i takie, które zmarły przed publikacją ostatecznych wniosków. W grupie, która żyje, nowotwór związany z BRCA wystąpił u 16,8% osób. Wśród osób, które zmarły, nowotwór taki pojawił się u 47,8% osób.
Gdy zidentyfikujemy ryzyko, możemy zastosować znane nam narzędzia do wczesnego zapobiegania i leczenia. Sądzimy, że ta ogromna różnica, wynosząca aż 31 punktów procentowych, to właśnie ta grupa, której życie można ocalić dzięki standardowemu testowaniu prewencyjnemu, mówi Murray.
Komentarze (2)
Ksen, 27 września 2018, 11:16
Tytuł jest bezsensowny. Testy nie mogą uchronić, leczyć itd. Co najwyżej pomogą wykryć wcześniej niż dotychczas.
Sugerowałbym autorowi, żeby zmienił mogą na pomogą!
Mariusz Błoński, 27 września 2018, 11:26
Fakt, lepiej brzmi