Koalicja przeciwko "patentowym trollom"
Google wraz z takimi gigantami jak Verizon Communications, Cisco Systems, Telefon AB L.M. Ericsson czy Hewlett-Packard, założyło organizację o nazwie Allied Security Trust. Ma ona chronić te firmy przed działaniami tzw. trolli patentowych. Ochrona będzie polegała na wykupywaniu praw patentowych, na których opiera się istotna część działalności wspomnianych firm. Każde przedsiębiorstwo, które chce wejść w skład Allied Security Trust, musi wpłacić 250 000 dolarów oraz zarezerwować 5 milionów USD na kupno patentów.
Mianem trolli patentowych określa się firmy, które rejestrują patenty lub też odkupują je od innych tylko po to, by udzielać wielkim korporacjom licencji na nie. Należy tu wspomnieć, że istnieje spora grupa firm, które zajmują się tylko i wyłącznie opracowywaniem nowych wynalazków, a nie produkcją. Z kolei zjawisko pozywania do sądu o naruszenie patentów jest coraz bardziej powszechne. Jak informuje organizacja Coalition for Patent Fairness, jeszcze w roku 1990 złożono do sądów 921 pozwów o naruszenie patentów. Natomiast do października 2007 roku takich wniosków było już niemal 2500.
Obecnie w Senacie USA leży projekt ustawy Patent Reform Act, która ma zmienić obecnie obowiązujące przepisy patentowe tak, by pozywanie z naruszenie patentów stało się trudniejsze. Zmiany popierają tacy giganci jak Microsoft, Google, Cisco, Adobe, Apple, Intel, Symantec, Dell, HP, Oracle czy Red Hat.
Gigantom IT sprzeciwiają się inne firmy i branże.
Komentarze (12)
Gość tymeknafali, 30 czerwca 2008, 16:20
Kolejny stopień niewolenia ludzi i działania na rzecz gigantów > Teraz M$ będzie mógł już kraść do woli bez konsekwencji, jak zawsze prawo będzie uzurpowane przez tych co mają ogrom pieniędzy.
Mariusz Błoński, 30 czerwca 2008, 16:36
Dlaczego tylko MS? Przecież Google też popiera tę ustawę i, co więcej, zakłada organizację skupującą patenty Też chcą kraść do woli bez konsekwencji?
mac, 30 czerwca 2008, 16:46
Nie da się powiedzieć czy będzie lepiej czy gorzej.
Ktoś(za mało kasy na wkupienie się w łaski) nie weźmie w tym udziału i nie będzie mógł skorzystać z pomysłu twórcy, a może zdziałałby coś dobrego.
Nawet gdy to zacznie działać, też się nie dowiemy czy to na +/-.
Ale na pewno na korzyść korporacji, dla których to drobniaki.
mac, 30 czerwca 2008, 17:35
Więc trole nie są złe: skupia się troche geniuszy w jednym miejscu i wymyślają.
Złe jest pozywanie o naruszanie praw patentowych. Ale nie trzeba robić zaraz czegoś co jest, za przeproszeniem ..Trust.
Wystarczy ulepszyć informację patentową, to o czym już pisałem
tu: http://kopalniawiedzy.pl/forum/index.php/topic,4653.0.html .
Sieć neuronowa wyszukująca potrzebne rozwiązania w prawie patentowym przy dobrze zdefiniowanym pytaniu.
Zaznaczam: pytanie nie mogłoby być możliwe do zobaczenia przez innych, ani nikt nie miałby żadnego prawa do monitorowania zapytań.
waldi888231200, 30 czerwca 2008, 17:49
Każdy patent jest własnością ogólno ludzką, bo nie istnieje w oderwaniu od niej ani bez niej nie został stworzony - twórca patentu powinien otrzymywać od każdej wyprodukowanej sztuki pieniądze (twórca a nie instytucja) z góry określonej stawki np: 1zł , 2zł , 5zł , 10zł np: Jaś Kowalski sam produkuje pralkę korzystając z 20 sprawdzonych rozwiązań po 2zł od szt jeśli dobrze wymyslił to jego pralka sprzedała się w 200szt. dochód 20*2*200szt nalezy przesłać na konta biura patentowego. 8)
Mariusz Błoński, 30 czerwca 2008, 18:11
Czyli proponujesz powrót do epoki cen urzędowo regulowanych? To dlaczego regulować tylko ceny patentów? Dlaczego nie inne ceny? Niech to urzędnicy decydują, za ile piekarz może sprzedać chleb, za ile fabryka może sprzedać samochód i za ile opiekunka będzie pilnowała Twojego dziecka.
waldi888231200, 30 czerwca 2008, 18:26
Dzisiaj skorzystanie z 20 patentów to setki milionów złotych a pralek sprzeda się 200 , jasne określenie np: w kodzie patentu wartości jego użycia na sztukę pozwoliłoby na powstanie małych wytwórni różnych użytecznych przedmiotów i ogólny postęp . Wpływy ogólne z zastosowania danego rozwiązania byłyby większe, a procesy o plagiat przeszłyby do historii.
Pomyśl ile programów mógłbyś napiasać posługując się kawałkami kodów innych, jednocześnie wiedząc że to kosztuje 1zł za szt. a ile tych programów byś sprzedał jeśli byłyby użyteczne a tak to możesz je co najwyżej rąbnąć na swoje potrzeby drżąc o proces jak sie sypnie. 8)
Obecny system patentów jest hamulcem postępu i oświaty, chlebem powszednim kombinatorów i cwaniaków.
jeśli będzie to robiła zgodnie z jakimś patentem , to dodatkowa opłata patentowa (np: 1zł/ dzień) jest niewykluczona ale za to dziecko na idiotę nie wyrośnie. ;D
Mariusz Błoński, 30 czerwca 2008, 18:43
Fakty przeczą temu stwierdzeniu. System patentowy w USA jest ulubionym celem krytyków. Szkoda tylko, że krytycy nie zastanowią się, jak to jest, że ponoć "hamuje on postęp i oświatę", a jednocześnie to właśnie w USA dokonuje się największy postęp naukowy i technologiczny.
Gość tymeknafali, 30 czerwca 2008, 20:12
Zwracam honor. Wszystkie.
Przestana się spotykać, bo co maja wymyślać coś, co i tak gigant ukradnie. W końcu świat z patentami przyhamuje, bo postęp będzie wyłącznym prawem mega korporacji. Ale niech będzie... poczekamy, zobaczymy.
Może też tak nastąpić, że sami sobie bat uplotą, bo będzie się rozwijał tylko rynek Open Source, a oni nie będę mieli kogo okradać z patentów.
dirtymesucker, 1 lipca 2008, 00:15
nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy to np. taki majkrosoft będzie można opisać powiedzeniem "zesra*a się bieda na róg stodoły i papieru woła".
Gość tymeknafali, 1 lipca 2008, 00:36
Moc, potencjał i postęp Open Source stanowią wszyscy ludzie doń należący. M$ posiada ograniczoną liczbę ludzi. Zgodzę się, sporą część świat IT zawdzięcza M$. Jednak w obecnym postępie, możliwościach technologicznych, O.S. bije na łeb produkty M$, kwadratowy postęp tych i może w końcu ich popularyzacja, podczas gdy M$ nie będzie miał skąd czerpać wzorców, chyba że zacznie je kraść z O.S. ;D
mac, 1 lipca 2008, 02:39
Oni nie spotykają się tak po prostu, zarządzanie jest raczej zdecentralizowane.
Będą dalej wymyślać, ale już nie odkupią patentu, żeby troll'ować.
Tylko, że będą musieli trochę zwiększyć nakłady na unikanie powielania pomysłów(bo po co mają tracić czas jak coś już jest i w dodatku chronione nie tanim patentem, więc będą musieli skombinować coś alternatywnego). Jeśli chodzi o "komputerowców" to wymyślanie w tej dziedzinie jest szybkie(a czasem skrajnie stresujące, zwł. jak wymyślasz na czas, żeby cię ktoś nie uprzedził).
Ci ludzie wymyślają, bo się tym bawią i chyba nie chce im się tracić czasu na patentowanie(gigant zero szans na kradzież), bo wolą powymyślać coś w kolejnej dziedzinie.<nieSSSS_amo_wite, pozytywne świry, bardzo pożyteczne zresztą, np.Firefox>