Mikroflora jelit określa ryzyko i zakres zawału u szczurów
Bakterie jelitowe i ich metabolity mogą wpływać na nasilenie zawału serca. W przyszłości badanie składu mikroflory (rodzajów oraz stężenia bakterii) będzie zapewne użytecznym sposobem wyliczania prawdopodobieństwa zdarzeń sercowo-naczyniowych u danej osoby. Poza tym naukowcy sugerują, że podanie probiotyków przyspieszyłoby rekonwalescencję pacjentów przechodzących operacje serca czy angioplastykę.
Dr John E. Baker z Medical College of Wisconsin przeprowadził eksperymenty na 3 grupach szczurów. Pierwszej - kontrolnej - podawano standardową karmę, drugiej do wody pitnej dodawano antybiotyk wankomycynę, a w diecie trzeciej znalazł się probiotyk z bakteriami Lactobacillus plantarum, które hamują produkcję leptyny, hormonu sygnalizującego sytość.
W porównaniu do grupy kontrolnej, w grupie zażywającej wankomycynę spadł poziom leptyny, co ograniczyło zakres zawału serca i wspomogło odzyskiwanie funkcji mechanicznych mięśnia sercowego. Antybiotyk zmniejszył ogólną liczbę bakterii w przewodzie pokarmowym, a także zmienił profil bakterii i grzybów jelitowych. Podanie zwierzętom leptyny znosiło ochronę zapewnianą przez wankomycynę. Dieta probiotyczna również zmieniła liczbę i skład mikroflory. Podobnie jak w grupie antybiotykowej szczury te miały niższe stężenia leptyny, a zatem lżejsze zawały i szybszą rekonwalescencję. I w tym przypadku podanie leptyny niweczyło działanie ochronne L. plantarum.
Komentarze (19)
waldi888231200, 13 stycznia 2012, 11:52
Hydrokolonoterapia ma więc sens.
mikroos, 14 stycznia 2012, 18:48
Niby jaki, skoro to tylko płukanie, a nie leczenie czegokolwiek?
waldi888231200, 15 stycznia 2012, 00:32
Usuwa bakterie i ich matabolity , pleśnie , gnijące mięso które przywarło do ścianek jelita grubego, kamienie kałowe i 6kg innego niepotrzebnego syfu.
mikroos, 15 stycznia 2012, 12:02
Oczywiście. I tworzy w ten sposób niszę, którą mogą zasiedlić jeszcze bardziej szkodliwe mikroorganizmy. Co więcej, powstaje w ten sposób środowisko częściowo tlenowe, skrajnie niekorzystne dla tej części układu pokarmowego. O bezpośrednich uszkodzeniach samego nabłonka jelit w czasie "terapii" nawet nie wspomnę, podobnie o utrudnionym wchłanianiu z przewodu pokarmowego substancji odżywczych (skoro przebywają w jelicie krócej, to automatycznie organizm ma mniej czasu na ich pobranie).
Faktycznie rewelacja. Przekonałeś mnie
waldi888231200, 15 stycznia 2012, 16:58
Różnimy się tym , że ty fantazjujesz w tym temacie a ja to zrobiłem i wiem że było to skuteczne dla mnie.
mikroos, 15 stycznia 2012, 17:01
Różnimy się w tym, że moje "fantazje" są poparte konkretną wiedzą, a nie tym, co się wydaje osobie, która z góry nastawiła się na efekt placebo związany z procedurą.
waldi888231200, 15 stycznia 2012, 20:00
Masz jakąś konkretniejszą wiedzę niż osobiste doświadczenie?? Zapodaj może linka.
mikroos, 15 stycznia 2012, 23:06
Bardzo proszę, choćby te dwa opracowania szerszej literatury: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1805327/pdf/bullnyacadmed00089-0109.pdf , http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20361473
waldi888231200, 16 stycznia 2012, 04:48
No cóż, opowiadanie o smaku lodów bez spróbowania jest bez sensu.
mikroos, 16 stycznia 2012, 07:09
Jeszcze większym nonsensem jest mierzenie efektu placebo przez osobę na ten efekt eksponowaną. Powiem więcej: to podstawowy błąd metodologiczny, bo nie zastosowałeś nawet próby pojedynczo ślepej.
waldi888231200, 16 stycznia 2012, 11:40
To co piszesz wygląda jak byś mi wmawiał że w tej chwili zdaje mi się że przyciskam klawisze na klawiaturze , być może , ale to co robię powoduje powstawanie literek na ekranie .
mikroos, 16 stycznia 2012, 12:39
Warto poczytać co nieco o efekcie placebo - zapewniam Cię, że bardzo wiele stosowanych w paramedycynie metod opiera się wyłącznie na wywołaniu w "leczonym" przekonania, że jest leczony, a nie na faktycznym usuwaniu zaburzeń.
waldi888231200, 16 stycznia 2012, 22:20
Zaręczam Ci że placebo tu miejsca nie miało - wywaliłem z siebie z 40 kamieni aż porcelanowy sracz dzwonił , waga też pokazała 6kg mniej, poprawił się apetyt , zatrzymałem siwienie włosów (ważne aby maszynka której używają była grawitacyjna) i sporo dowiedziałem się o sobie. Ważne jest aby w dniu poprzedzającym od rana wpieprzać produkty z bakteriami np: jogurty, serwatkę.
Ludzie sracz raz w tygodniu myją ,a to co do niego robi raz na 40lat (albo wcale) . Zabieg niesie pewne ryzyko jeśli jelito było sperforowane (w mikro dziurki ) to usunięcie tego uszczelniacza może powodować dodatkowe komplikacje, idiota obsługujący maszynkę również (dlatego grawitacyjna najlepsza).
Płukanie jelita grubego paramedycyną nie jest, przed porodem to robią w szpitalach, przed kolonoskopią bodajże też.
mikroos, 16 stycznia 2012, 22:24
Problem w tym, że nie masz żadnego dowodu na istnienie związku pomiędzy jednym i drugim, tzn, pomiędzy przeczyszczeniem (a nie psychologicznym efektem wynikającym ze świadomości przeczyszczenia) oraz lepszym samopoczuciem.
waldi888231200, 16 stycznia 2012, 22:47
Sportowcy zakładają dodatkowe obciążenie podczas treningów by zdjąć je tuż przed zawodami (organizm przyzwyczajony do stałego większego obciążenia śmiga jak się go pozbędzie) tutaj jest to samo jak Ci odpadnie 6kg które latami dźwigałeś to samopoczucie motyla jest przez kilka dni nie do uniknięcia. co do zmniejszenia ilości siwych włosów też doszedłem później (jakieś 2mc) i powiązałem to z zabiegiem.
mikroos, 16 stycznia 2012, 23:41
Tym samym potwierdzasz, że:
1) efekt był czysto psychologiczny
2) dopasowałeś wygodne dla siebie fakty i przekonałeś sam siebie, że zadziałał akurat subiektywnie i arbitralnie wybrany przez Ciebie czynnik
Idealnie pasuje do charakterystyki efektu placebo
waldi888231200, 17 stycznia 2012, 08:24
Łatwo się filozofuje na tematy które z racji wieku nie dotyczą filozofującego , zupełnie czymś innym jest stanąć przed lustrem i zaobserwować siwe włosy , wtedy kończy się filozofowanie a zaczyna walka o życie. Tę rundę przeszedłem zwycięsko a duży udział w tym miał zabieg hydrokolonoterapi . Teraz odłóżmy tę dyskusję do Twojego pierwszego siwego włosa zobaczymy co zrobisz.
PS: Warto pamiętać że wcale nie musiałem się z Wami dzielić odczuciami z tego dość intymnego zabiegu.
mikroos, 17 stycznia 2012, 21:04
Rozumiem wszystko co piszesz, tylko weź pod uwagę, że to Ty sam zastosowałeś tę metodę i Ty sam zadecydowałeś o tym, by powiązać obserwowane efekty z zastosowaną procedurą. To podstawowy błąd, bo stałeś się sędzią we własnej sprawie, a do tego - jak widzę - było to dla Ciebie spore przeżycie, więc ryzyko zajścia efektu placebo jest jeszcze większe.
Niczego nie narzucam, po prostu jestem przeciwny promowaniu metod o braku udowodnionej skuteczności.
waldi888231200, 17 stycznia 2012, 23:25
Myślę że więcej ludzi wykonało ten zabieg ale się nie wypowiadają , patentu na mycie zewnętrznej części ciała też uzyskać się nie da - więc badań nikt nie robi a i pozytywnego słowa nie powie.
Ps: powierzchnia ludzkiej skóry wynosi 102m2 (90m2-płuca, 10m2-jelita, 2m2-skóra właściwa pokryta martwym naskórkiem)