Rekordowo duży zasięg lodu pływającego w Antarktyce
W tym samym czasie, gdy powierzchnia pływającego lodu w Arktyce skurczyła się do rekordowo niskiego poziomu, w Antarktyce jest go rekordowo dużo. Jak poinformowało amerykańskie Narodowe Centrum Danych nt. Śniegu i Lodu (NSIDC - National Snow & Ice Data Center), średnia miesięczna dla całego września wynosiła 19,39 milionów kilometrów kwadratowych powierzchni lodu pływającego. To najwięcej w historii obserwacji satelitarnych. Poprzedni rekord należał do roku 2006. Szczyt wielkości pokrywy lodowej przypadł na 26 września, kiedy to powierzchnia pływającego lodu wyniosła 19,44 miliona kilometrów kwadratowych.
Temperatury nad Antarktyką były bliskie średniej. Naukowcy uważają, że zasięgu lodu pływającego zostało spowodowane silnejszymi wiatrami, które pchają lód w stronę oceanu.
Ted Scambos z NSIDC mówi: Zimowe zmiany zasięgu antarktycznego lodu pływającego mają więcej wspólnego z wiatrem niż temperaturą. Uczony wyjaśnia, że ogrzewające się masy lądu oraz wody przyczyniają się do powstawania większej różnicy ciśnień pomiędzy Antarktyką, a cieplejszymi północnymi obszarami globu, co z kolei wywołuje silniejsze wiatry.
Komentarze (0)