Ponowne mierzenie Mount Everestu
Władze Nepalu zarządziły ponowne mierzenie najwyższej góry świata Mount Everestu. Ma to zakończyć spór między Nepalem a Chinami (ośmiotysięcznik leży na granicy Nepalu i Tybetu).
Chińczycy uważają, że należy mierzyć tylko część skalną, natomiast Nepalczycy są przekonani, że pomiar musi uwzględniać również pokrywę śnieżną, która stanowi dodatkowe 4 m. W zeszłym roku oba kraje ustaliły, że w atlasach będą widnieć dwie wartości: 8848 m n.p.m. z czapą śnieżno-lodową oraz 8844 m n.p.m. bez czapy.
Zaczęliśmy pomiary, by rozwiać wszelkie wątpliwości i zakończyć spory. Obecnie dysponujemy technologią i środkami, by samodzielnie przeprowadzić pomiary. To pierwszy raz, kiedy rząd Nepalu robi to na własną rękę – podkreśla rzecznik rządu Gopal Giri, dodając, że na początku dzięki GPS-owi zostaną wyznaczone 3 stacje referencyjne, a realizacja projektu potrwa aż 2 lata.
Geolodzy uważają, że błędne są zarówno oszacowania nepalskie, jak i chińskie, ponieważ Mount Everest staje się coraz wyższy, w miarę jak płyta indyjska podsuwa się pod płytę azjatycką, a konkretnie pod Chiny i Nepal (zachodzi subdukcja). W maju 1999 r. Amerykanie wykorzystali GPS i stwierdzili, że Czomolungma mierzy 8850 m, ale Nepal nie uznaje oficjalnie tej wartości.
Komentarze (5)
kocurxtr, 23 lipca 2011, 15:15
...powszechnie bowiem wiadomo, że Nepal jest bardziej zaawansowany technologicznie niż USA i swoimi suwmiarkami dokonają precyzyjniejszego pomiaru.
kurcze, niektórzy ludzie powionni wiedzieć, kiedy się ośmieszają...
inhet, 24 lipca 2011, 16:45
A jeszcze Amerykanie się obrażą i wyślą Polaków do Nepalu...
cyberant, 24 lipca 2011, 22:48
a mi się coś wydawało że GPS mierzy plus/minus 5m długośc i szerokość geograficzną, a co do wysokości to ma jeszcze większe... geodeci/geolodzy używają chyba bardziej precyzyjnych metod pomiarowych? Ale może mi się tylko wydawać... idę z GPS na pole, bo w/g niego to moja działka kończy się w połowie domu sąsiada... trza mu chałupę przestawić
A jak będzie sapał, to powiem mu, że mi tak amerykańce z tą ich iMagiczną iTechniką wymierzyli i basta!
yaceq, 25 lipca 2011, 08:12
GPS dla ludu jest właśnie obarczony takim błędem. Spowodowane to jest głównie zmienną grubością atmosfery a przez to i zmiennym ośrodkiem w którym latają dane z czasem do odbiorników. Wojsko ma dodatkowy, zakodowany zakres na innej częstotliwości w ten sposób osiąga dokładność 0.5-1m. Co do pomiarów cywilnych, istnieją sposoby na poprawienie dokładności pomiaru z użyciem minn GPS. I stosuje się to dość powszechnie, tylko takie odbiorniki kosztują odpowiednio więcej.
matips, 25 lipca 2011, 14:20
Cytat z Wikipedii:
Więc zapewne można podobny projekt zrealizować w nepalu.