Artysta słyszy barwy, zamiast je widzieć

| Ciekawostki

Trzydziestojednoletni obecnie Neil Harbisson urodził się z achromatopsją (całkowitą ślepotą barwną). Ponieważ jest artystą, od lat próbował znaleźć sposób na doświadczanie kolorów. Dziesięć lat temu wpadł na pomysł, że zamiast widzieć, mógłby je słyszeć.

Początkowo mężczyzna nosił urządzenie przekładające długość fali światła na częstotliwość dźwięków na głowie, potem, by poszerzyć postrzeganą gamę o bardziej złożone barwy, przekonał lekarzy, by wszczepili mu w czaszkę specjalny implant.

Harbissona zainspirował w 2003 r. cybernetyczny wykład wygłoszony przez Adama Montandona w Dartington College of Arts. Panowie nawiązali owocną współpracę. Później Neil musiał tylko zapamiętać, co oznacza jaka częstotliwość. Jak sam przyznał w 2012 r., przyzwyczaił się już do nieustannego słyszenia kolorów.

W 2007 r. podczas podróży autostopem po Europie Harbisson spotkał w Lublanie Słoweńca Petera Kese'a, który napisał mu nowe oprogramowanie. Pozwalało ono postrzegać nie tylko odcienie, ale i wysycenie barw. W 2009 r. Matias Lizana, student Universitat Politècnica de Catalunya, stworzył dla niego chip.

Na początku barwno-akustycznej przygody trzeba było zapamiętać nazwy kolorów i tony, ale po jakimś czasie informacje te stały się percepcją. Nie musiałem myśleć o dźwiękach, bo pojawiło się wrażenie. Zacząłem mieć ulubione barwy i kolorowe sny.

Urządzenie stało się przedłużeniem zmysłów młodego londyńczyka. Czując się jak cyborg, zapragnął wszczepienia go na stałe. Po długich poszukiwaniach Neil i Adam dotarli do specjalistów z Barcelony, którzy się tego podjęli. Implantację przeprowadzano w kilku etapach między grudniem a marcem.

"Okoborg" (eyeborg) wygląda jak antena. Na jednym jego końcu znajduje się kamera, drugi wszczepiono w kości potylicy. Kamerę da się też obejść, przesyłając obraz z telefonu komórkowego do chipa za pośrednictwem łącza Wi-Fi lub Bluetootha. Harbisson jest nawet w stanie słyszeć barwy, których nie postrzega ludzkie oko, np. ultrafiolet czy podczerwień. Co ciekawe, proces da się odwrócić, by malować głosy.

Jak twierdzi Harbisson, w poniedziałek (17 marca) światu nie zaprezentowano nowej technologii, bo okoborg jest częścią ciała. Urządzenie do tego stopnia stało częścią jego tożsamości, że władze pozwoliły mu się z nim sfotografować do paszportu. Przed 4 laty mężczyzna założył Cyborg Foundation, która pomaga ludziom stać się cyborgami.

Więcej o poszukiwaniach Harbissona można się dowiedzieć z wykładu wygłoszonego w 2012 r.

 

Neil Harbisson achromatopsja kolor barwa słyszeć impant okoborg eyeborg Adam Montandon