Kolejna dziura w OpenSSL
Japoński programista Masashi Kikuchi odkrył dziurę w OpenSSL. To kolejny – po słynnym Heartbleed – poważny błąd w tym protokole.
Luka oznaczona jako CVE-2014-0224 występuje w ChangeCiherSpecs i pozwala napastnikowi na przeprowadzenie ataku typu „man-in-the-middle”. Kikuch poinformował, że dziura pozwala „złośliwym węzłom pośrednim na przechwycenie i odszyfrowanie danych zabezpieczonych za pomocą SSL oraz wymuszenie na klientach, by wykorzystywali słabe klucze SSL”.
Dziura jest zatem poważna, chociaż nie ma tak wielkiego zasięgu jak Heartbleed. Przeglądarki, które nie wykorzystują OpenSSL są bezpieczne. Jednak wszyscy użytkownicy OpenSSL powinni zastosować łaty.
Warto zauważyć, że o ile błąd Heartbleed pojawił się w kodzie OpenSSL przed dwoma laty, to CVE-2014-0224 występuje w nim od 16 lat.
Komentarze (0)