Zabójstwo w zoo
W ogrodzie zoologicznym w Dallas lew zabił lwicę. Świadkami niezwykłego wydarzenia byli przerażeni zwiedzający.
Lew ugryzł samicę w szyję, przygniótł ją do ziemi i trzymał przez 10-15 minut. Początkowo zwiedzający myśleli, że to zabawa. Gdy zdali sobie sprawę z tego, co się dzieje, było za późno. Do ataku dołączył drugi samiec. Po kilkunastu minutach Johari, która przed kilkoma dniami obchodziła 5. urodziny, była martwa.
Lynn Kramer, wiceprezes ds. zwierząt w Dallas Zoo, mówi: to niezwykle rzadkie, nieszczęśliwe wydarzenie. Przez 35 lat swojej kariery weterynarza w ogrodach zoologicznych nigdy o czymś podobnym nie słyszałem. Eksperci chcą sprawdzić w specjalistycznych publikacjach, czy podobne wydarzenia miało kiedykolwiek wcześniej miejsce.
Zwykle lwy nie atakują członków własnego stada. Niewykluczone, że to pierwszy tego typu przypadek w historii ogrodów zoologicznych.
Lwy, które zabiły lwicę, zostały oddzielone od reszty stada, a specjaliści szukają wskazówek, które pozwolą stwierdzić, dlaczego doszło do ataku.
Komentarze (0)