Słynny skrzydlaty lew, symbol Wenecji, pochodzi z Chin

18 września 2024, 10:53

Na Piazzetta San Marco, weneckim placu łączącym Canale di San Marco z placem św. Marka znajdują się dwie słynne granitowe kolumny. Na jednej z nich stoi figura pierwszego patrona miasta, świętego Teodora. Drugą zaś wieńczy uskrzydlony lew z brązu, atrybut nowego patrona miasta, ewangelisty św. Marka. Jeszcze do niedawna sądzono, że lew pochodzi z Persji Achemenidów i oryginalnie przedstawiał chimerę, której dodano skrzydła. Właśnie okazało się, że posąg jest znacznie młodszy i powstał w Państwie Środka.



Lwy na krawędzi zagłady

13 stycznia 2014, 12:22

Lwom zamieszkującym Zachodnią Afrykę grozi zagłada. Zwierzęta, które niegdyś zamieszkiwały cały obszar od Senegalu po Nigerię, żyją obecnie w czterech izolowanych populacjach liczących w sumie 250 dorosłych osobników


Drapieżniki z dawnego Śląska pod lupą paleozoologa z Uniwersytetu Wrocławskiego

21 września 2020, 11:30

Dziesiątki tysięcy lat temu na terenie Sudetów i otaczających je równin śląskich, czeskich i morawskich żyły wielkie stada zwierząt kopytnych. O te zasoby konkurowały niewielkie wilki, potężne likaony i silne cyjony. Ten dawny zwierzęcy krajobraz zbadał zespół naukowców z Uniwersytetu Wrocławskiego.


Nowa propozycja rozwiązania asyryjskiej zagadki sprzed 2700 lat

6 maja 2024, 13:23

W 2. połowie XIX wieku francuscy archeolodzy natrafili w jednej z asyryjskich świątyń sprzed 2700 lat na grupę tajemniczych symboli. Z czasem okazało się, że taka sama sekwencja symboli powtarzała się w innych świątyniach Dur-Szarrukīn, stolicy Asyrii w czasach Sargona II. Obecnie jest to niewielka miejscowość Chorsabad w pobliżu Mosulu. Sekwencja symboli – lew, orzeł, byk, figowiec, pług – stała się przyczyną trwających od ponad 100 lat sporów interpretacyjnych. Asyriolog doktor Martin Worthington z Trinity College Dublin zaproponował interesujące rozwiązanie zagadki.


Pechowa uchatka utknęła w paszczy polującego na sardele humbaka

31 lipca 2019, 09:20

Podczas ostatniej wycieczki fotografa przyrody Chase'a Dekkera z Sanctuary Cruises czekała spora niespodzianka. Udało mu się bowiem uwiecznić moment, w którym z wód Monterey Bay wynurzył się humbak z uchatką kalifornijską w pysku. Pechowy lew morski nie zauważył, że płynie wprost na żerujące na sardele humbaki, a jak się to dla niego skończyło, widać jak na dłoni...


Jak zdjęcie z przeszłości

11 maja 2009, 14:09

Obecnie w Australii nie ma dużych lądowych drapieżników, ale jeszcze 30 tys. lat temu postrachem antypodów był lew workowaty (Thylacoleo carnifex). Torbacz przypominał rozmiarami lamparta. Znaleziono kilka jego szkieletów, teraz zaś wiadomo, jak wyglądał. I nie chodzi tu o żadne rekonstrukcje, ale o relacje naocznych świadków.


Zabójstwo w zoo

19 listopada 2013, 09:11

W ogrodzie zoologicznym w Dallas lew zabił pięcioletnią lwicę. Świadkami niezwykłego wydarzenia byli przerażeni zwiedzający.Lew ugryzł samicę w szyję, przygniótł ją do ziemi i trzymał przez 10-15 minut. Początkowo zwiedzający myśleli, że to zabawa


Lwiątko zaprowadziło człowieka do ciała swojej matki

13 sierpnia 2014, 09:39

W indyjskim Parku Narodowym Sasan-Gir lwiątko zaprowadziło strażnika leśnego do ciała swojej matki.


Lew workowaty jaki był, wreszcie każdy widzi...

18 grudnia 2018, 13:14

Odkrycie niemal kompletnego szkieletu lwa workowatego (Thylacoleo carnifex) pozwoliło po raz pierwszy zrekonstruować cały kościec tego zwierzęcia. Dzięki temu wiadomo więcej o jego trybie życia. Okazuje się, że plejstoceński torbacz był sprawnym myśliwym i miał silny ogon.


Dzięki 2. połowie głowy relief stał się 3-wymiarową figurką

6 sierpnia 2014, 06:32

Niemieccy archeolodzy znaleźli w jaskini Vogelherd drugą połowę głowy figurki lwa z kości mamuta. W latach 2005-2012 ponownie przeszukiwano warstwy badane w latach 30. XX w. Dzięki temu w zeszłym roku do tułowia zwierzęcia dopasowano głowę i stwierdzono, że to lew, teraz zaś okazało się, że artefakt sprzed ok. 40 tys. lat nie był, jak dotąd sądzono, reliefem, lecz trójwymiarową rzeźbą.


Zostań Patronem

Od 2006 roku popularyzujemy naukę. Chcemy się rozwijać i dostarczać naszym Czytelnikom jeszcze więcej atrakcyjnych treści wysokiej jakości. Dlatego postanowiliśmy poprosić o wsparcie. Zostań naszym Patronem i pomóż nam rozwijać KopalnięWiedzy.

Patronite

Patroni KopalniWiedzy