Znowu będą zabijali wieloryby
Japonia poinformowała, że w przyszłym roku ponowi polowania na wieloryby. Japońscy wielorybnicy nie polowali na te zwierzęta przez rok, gdyś Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości nakazał Japonii zaprzestania polowań. Teraz rząd w Tokio oświadczył, że bierze pod uwagę wyrok i zredukuje liczbę zwierząt zabijanych w ramach "programu naukowego". Decyzja ta spotkała się ze sprzeciwem obrońców środowiska oraz rządów Australii i Wielkiej Brytanii.
Japonia jest stroną międzynarodowego zakazu polowań na wieloryby podpisanego w 1982 roku. Zakaz obejmuje polowania komercyjne, pozwala jednak na polowania w celach naukowcych. Japończycy od lat twierdzą zatem, że zabijają setki wielorybów w celach naukowych i masowo polują na nie od 1987 roku. Mięso upolowanych zwierząt trafia na stoły w całej Japonii. Specjaliści oceniają, że od 2005 roku japońscy wielorybnicy zabili 3600 płetwali karłowatych.
Japońskie polowania nie mają nic wspólnego z badaniami naukowymi. Do ich prowadzenia nie jest bowiem potrzebne zabijanie zwierząt. Japoczycy mają zamiar zabić w przyszłym roku 333 wieloryby.
Komentarze (4)
Gość Astro, 1 grudnia 2015, 17:07
Cóż, już tu padało: taka kultura i tradycja. Zanim ktoś weźmie się za "obróbkę mechaniczno-termiczną" mentalności, mam prośbę. Proszę pomyśleć o tysiącachlub więcej rozrzuconych po całym globie koncentracyjnych obozach tuczu braci naszych mniejszych, gdzie nikt nawet nie próbuje udawać dr. Mengele.
Robin_Otzi, 2 grudnia 2015, 03:31
Astro: Jest ogromna różnica pomiędzy hodowlą zwierząt w celach konsumpcyjnych, a wybijaniem w naturze gatunków zagrożonych!
Czy niema na świecie metody perswazji, by wpłynąć na Japonię, aby zupełnie zakazać zabijania waleni?
thikim, 2 grudnia 2015, 07:36
15 kT
Żartuję oczywiście.
Gość Astro, 2 grudnia 2015, 16:30
Owszem, jest. Hasło klucz: rzeź przemysłowa. Poznaj może "swoje mięso":
https://www.youtube.com/watch?v=kBEqoXy9drU
Osobiście uważam, że taka eufemistyczna "hodowla zwierząt w celach konsumpcyjnych" jest bardzo jaskrawym przykładem zwyrodnienia naszego człowieczeństwa, a sprowadza się, jak wspomniałem, do obozów koncentracyjnych i rzezi na skalę przemysłową. Nie namawiam do wegetarianizmu. Namawiam do bycia mężczyzną. Stań twarzą w twarz ze swoim mięsem. Upoluj, zabij i zjedz. Tak czyniliśmy drzewiej, jako LUDZIE. Często oddawaliśmy cześć naszym ofiarom.
Przewrotnie dodam, że kiedyś po Ziemi stąpały dinozaury, ale się "skończyły". Japońcy są "źli", bo wieloryby są takie mądre, tak ładnie śpiewają itp. Nikt już nie nosi futra, bo ich "dawcy" mają takie sympatyczne pyszczki… Wiesz ile gatunków zwierząt ginie bezpowrotnie każdego roku? Wciąż jednak odkrywamy nowe, a Matka Natura niezmiennie powoduje rozbawienie mądrych ludzi:
http://forum.kopalniawiedzy.pl/topic/25220-plankton-zaskoczy%C5%82-naukowc%C3%B3w/
Wierzę w mądrość bezrozumnej matki. W końcu znajdzie receptę na największe dla Niej zagrożenie jakim jesteśmy my.