Tajemnicza choroba dyplomatów USA. Skoncentrowana wiązka radiowa przyczyną syndromu hawańskiego?
W 2016 roku u pracowników amerykańskiej ambasady w Hawanie pojawiły się dziwne objawy: wymioty, bóle głowy, problemy z utrzymaniem równowagi, krwawienie z nosa, dzwonienie w uszach, problemy z mową i koncentracją. U niektórych doszło do uszkodzenia mózgu, wstrząsu mózgu i opuchlizny. Jako, że szybko wykluczono chorobę, zaczęto podejrzewać jakiś rodzaj ataku.
Teraz pojawił się pierwszy oficjalny raport, którego autorzy opisują, co mogło być źródłem problemów zdrowotnych ofiar.
Sprawa była tym bardziej tajemnicza, że objawy pojawiały się u różnych osób, w różnych miejscach, a doświadczyli ich też dyplomaci w Chinach oraz kanadyjscy dyplomaci, którzy zresztą pozwali swój rząd za opieszałość i zbyt późne ostrzeżenie ich o niebezpieczeństwie.
Pierwszy oficjalny raport nt. źródła problemów zdrowotnych pracowników ambasady USA został przygotowany przez amerykańskie Narodowe Akademie Nauk, Inżynierii i Medycyny na zlecenie Departamentu Stanu. Po przeanalizowaniu dostępnych informacji i rozważeniu różnych możliwych mechanizmów powstania objawów, komitet uznał, że wiele objawów, o których informowali pracownicy Departamentu Stanu jest zgodnych z efektem działania kierunkowej wiązki energii w zakresie fal radiowych, czytamy w raporcie.
Autorzy raportu nie identyfikują źródła tych fal, jednak przypominają, że badania prowadzone w ciągu ostatnich dziesięcioleci w ZSRR jak i na Zachodzie wspierają tezę o tego typu mechanizmie. Mimo, że żadne czynniki psychologiczne i społeczne nie mogą wyjaśnić ostrego nagłego początku takich różnorodnych i niezwykłych objawów, to znacząca różnorodność kliniczna choroby, która dotknęła personel, pozostawia otwartym pytanie o różnorodność jej przyczyn, w tym o czynniki psychologiczne i społeczne, twierdzą autorzy raportu. Czynniki te mogą wzmacniać inne przyczyny choroby i nie można wykluczyć ich wpływu w niektórych przypadkach, szczególnie tam, gdzie pojawiły się objawy chroniczne lub na późniejszych etapach choroby.
Pojawienie się tajemniczej choroby doprowadziło do przejściowego wzrostu napięcia stosunków pomiędzy USA a Kubą. Stany Zjednoczone początkowo oskarżyły Kubę o spowodowanie u swoich dyplomatów niepokojących objawów i nawet wydaliły z Waszyngtonu dwóch kubańskich dyplomatów. Później jednak wycofały oskarżenia, gdyż władze Kuby konsekwentnie im zaprzeczały i w pełni współpracowały w śledztwie. Pojawiły się obawy, że jakiegoś rodzaju ataku mogło dokonać państwo trzecie, które chciało doprowadzić do wzrostu napięcia pomiędzy oboma krajami.
Jeśli nawet autorzy raportu prawidłowo zidentyfikowali przyczyną objawów u dyplomatów, to wciąż nie znamy źródła tych ewentualnych fal radiowych. Amerykańskie służby wciąż prowadzą śledztwo, próbując źródło to zidentyfikować. Jesteśmy zadowoleni, że raport się ukazał. Wykorzystamy go w naszych analizach. Mamy nadzieję, że pomoże on nam stwierdzić, co tak naprawdę zaszło, powiedzieli dziennikarzom przedstawiciele Departamentu Stanu.
Komentarze (22)
cyjanobakteria, 8 grudnia 2020, 12:12
Przeczuwam wysyp komentarzy o 5G. Swoją drogą, co za timing, bo dopiero, co zrobiłem tyradę o bezpieczeństwie fal radiowych! Przescrollowałem kilka stron mówiących o potencjalnych mechanizmach, gdzie wymieniają kierowaną wiązkę radiową obok kilku innych potencjalnych przyczyn, i opracowanie wygląda całkiem rozsądnie.
KONTO USUNIĘTE, 8 grudnia 2020, 13:58
Wizjonerski geniusz Paracelsusa przewidział, że będą ludziska sceptyczne co do tych G, więc zostawił przyszłym kwękaczom mantrę do przemyślen:
" Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę."
peceed, 8 grudnia 2020, 14:57
Izrael od dawna stosuje przenośne aparaty rentgenowskie.
cyjanobakteria, 8 grudnia 2020, 15:24
Zaiste, zacne to i mądre słowa bracie! Dalekowzroczność i siła słów Paracelsusa jest porównywalna jedynie z zasięgiem i mocą nadajników 5G
Zerknąłem jeszcze do dokumentu, żeby coś policzyć. Autorzy wspomnieli o efekcie Freya, min. dźwięki słyszalne przez ludzi słyszących jak i głuchych oraz kilka innych dolegliwości, wywołane kierunkowymi falami radiowymi o silnym natężeniu. Wymienione jednak tam gęstość (power density) jest 6-9 rzędów wielkości większa niż to co oszacowałem na podstawie kalkulatora u siebie w domu. Żeby osiągnąć takie wielkości, jak podano, musieliby siać 20kW z mocno kierunkową anteną 18 dBi z odległości 100m albo 5kW z 50m, o ile się nie pomyliłem podczas przeliczania jednostek.
Power Density Calculator
https://www.pasternack.com/t-calculator-power-density.aspx
Ergo Sum, 8 grudnia 2020, 16:24
To przekonanie zostało ostatecznie podważone pod koniec XIX wieku, po badaniach dotyczących pierwiastktów śladowych, które szkodzą w każdej ilości. Na podstawie tej teorii wcześniej powstała homeopatia, w której np. problemy po zatruciu ołowiu leczono podawaniem ... śladowych cząstek ołowiu. Dziś jak wiemy, takie śladowe ilości też są szkodliwe.
EDIT (sorry - źle zaznaczyłam cytat, chodziło o tekst 3groszy)
KONTO USUNIĘTE, 8 grudnia 2020, 16:53
Oj, poprawianie geniusza Paracelsusa może być niezdrowe dla reputacji, a niezdrowym dla zdrowia może być brak np takich pierwiastków śladowych jak: jod, miedź, cynk, mangan, kobalt, molibden, selen, chrom.
Ed Paracelsusa i mnie można było słusznie skorygować pisząc: niektóre pierwiastki śladowe szkodzą nawet w ilościach milimolarnych, bo w każdych to na pewno nie.
cyjanobakteria, 8 grudnia 2020, 18:25
Przypomniała mi się taka ciekawostka. DSN (Deep Space Network) wysyła instrukcje do sond Voyager 1, Voyager 2 i New Horizons, które są na obierzach Układu Słonecznego z mocą 20kW z 70-metrowego talerza DSS-63 w Madrycie. Daje do myślenia, co można zdziałać z taką mocą
KONTO USUNIĘTE, 8 grudnia 2020, 18:38
Dezynfekują kosmos. Vojager 1 celuje w Ziemię ekologiczne 28W i też go słychać*.
* Wiem co to dBi i dBd.
cyjanobakteria, 8 grudnia 2020, 18:57
New Horizons nadaje. Można mieć podgląd w czasie rzeczywistym (opóźnienie 5s) na stronie:
https://eyes.nasa.gov/dsn/dsn.html
UP SIGNAL SOURCE NEW HORIZONS TYPE DATA DATA RATE 500.00 b/sec FREQUENCY 7.18 GHz POWER TX 15.92 kW DOWN SIGNAL SOURCE NEW HORIZONS TYPE DATA DATA RATE 749.00 b/sec FREQUENCY 8.44 GHz POWER RX -148.85 dBm (1.30 x 10-21 kW)
cyjanobakteria, 8 grudnia 2020, 20:49
To było zadanie dla ciekawskich bystrzaków
Skrót misji New Horizons to NHPC. Wszystkie kompleksy mają po jednym talerzu 70m i trzy lub więcej 34m. Ciekawa sprawa. Muszę częściej obserwować stronę, to będę lepiej wiedział, co się dzieje w przestrzeni i jakie misje są aktywne.
cyjanobakteria, 8 grudnia 2020, 23:18
Poszperam, może coś znajdę, chociaż jakiś end-point JSON/XML
Właśnie zastanawiałem się, jak to się stało, że ten projekt wylądował w Hiszpanii. Dobrze, wiedzieć, że jest infrastruktura w Europie. Świat to nie USA, populacja EU jest całkiem spora i gospodarka niezgorsza, ale jest większy problem z podejmowaniem wspólnych decyzji, a niektórzy ciągną nawet w przeciwnym kierunku... Z drugiej strony wiele ciekawych projektów NASA na przestrzeni dziejów też zostało obciętych.
NHPC dalej pieczołowicie wysyła dane, 1.33 kb/sec
cyjanobakteria, 9 grudnia 2020, 00:27
Voyager 2 nadaje, odbierają dwie 34m anteny (159.00 b/sec)
SPACECRAFT NAME Voyager 2 RANGE 18.90 billion km (126.4 AU) ROUND-TRIP 1.46 light days DOWN SIGNAL SOURCE VOYAGER 2 TYPE DATA DATA RATE 159.00 b/sec FREQUENCY 8.42 GHz POWER RX -155.03 dBm (3.14 x 10-22 kW)
radar, 9 grudnia 2020, 00:41
A jakiej długości słowa używa, 8 bitów czy więcej?
EDIT:
cyjanobakteria, 9 grudnia 2020, 01:27
No to trochę poszperałem. Kolega jeszcze wszystkiego nie widział
Nie dość, że pornografia intelektualna to jeszcze w HTML5
ESA ma ESTRACK, który można śledzić na ESTrackNow:
http://estracknow.esa.int/
cyjanobakteria, 9 grudnia 2020, 16:25
LHC? Nigdy nie słyszałem. Szukałem na Google, ale są tylko jakieś rurociągi
Pewnie masz rację, ale nawet porównując infrastrukturę DSN USA i EU, to NASA ma talerze 3x70m + 9x34m (+ 2x34m w Goldstone, których nie ma na stronie). ESA ma 3x35m + 5x15m + 1x5m. Wiem, że wszyscy udostępniają sobie instrumenty w razie czego oraz współpracują i nie jest to konkurencja w stylu kto ma większego, ale jednak te talerze 70m robią wrażenie. Wyczytałem jednak, że misje są projektowane w taki sposób, żeby talerze 34m wystarczyły, a 70m jest najczęściej potrzebny tylko w sytuacjach awaryjnych albo dla bardzo dalekich obiektów.
Dla kompletności, antena DSS-14 (70m) odbiera sygnał z VGR1 Ciekawe, bo sygnał jest 2.2 dB słabszy (3dB to byłoby połowa siły sygnału VGR2), a sonda jest prawie 25 AU dalej niż VGR2. Edit, moc trochę spadła i teraz to momentami całe 3dB mniej (-158 dbm).
SPACECRAFT NAME Voyager 1 RANGE 22.74 billion km ROUND-TRIP 1.76 light days DOWN SIGNAL SOURCE VOYAGER 1 TYPE DATA DATA RATE 159.00 b/sec FREQUENCY 8.42 GHz POWER RX -157.21 dBm (1.90 x 10-22 kW)
tempik, 9 grudnia 2020, 18:08
Ja też THC szukam i z kolei same uprawy rolne znajduję. Popsuty ten internet jakiś.
Przyznam że nie wiem kto ma większego, a tym bardziej jak są rozmieszczone, ale żeby ogarniać misje wysyłane w dowolnym kierunku i 24h/dobę to trochę tego trzeba mieć i sensownie rozmieszczone żeby przekazywały sobie kontrolę wraz z obrotem Ziemi
KONTO USUNIĘTE, 9 grudnia 2020, 18:30
Azję można wykluczyć.
radar, 9 grudnia 2020, 22:08
Kasa, kasa, kasa, jest biznes, są zlecenia na badania i fundusze, jest praca. Już dawno to zauważyłem.
Trzeba przyznać, że część tych Wangów to są jednak już urodzeni tam Amerykanie, ale jednak pewnie tylko część.
peceed, 10 grudnia 2020, 23:18
Czyli nie rozmiar jest najważniejszy, liczy się technika
cyjanobakteria, 11 grudnia 2020, 00:01
Chciałbym być europejskim patriotą, ale infrastruktura DSN sprawia lepsze wrażenie. Wszędzie jest to samo przynajmniej na zdjęciach, z wyjątkiem Goldstone, gdzie jest więcej sprzętu. Trzy bazy rozmieszczone są tak, że pokrywają cały Układ Słoneczny.
Z kolei w ESTRACK tylko anteny 3x35m wyglądają podobnie, reszta anten jakby każda była z innej parafii Wiem, że to nie ma dużego znaczenia, bo najwyraźniej to, co mają działa i to się liczy, ale z drugiej strony ESA wysłała znacznie mniej sprzętu deep space jak Voyager 1 & 2. Najwyraźniej anteny 34m wystarczą, bo widziałem kilkukrotnie jak dwie anteny w tandemie odbierały dane z VGR2.
peceed, 2 czerwca 2021, 22:48
Po przemyśleniu sprawy - być może wcale nie chodziło o wywoływanie obrażeń. Rosjanie od dawna wykorzystywali pasywne urządzenia podsłuchowe w których wykorzystywano modulację odbitej fali radiowej poprzez wywołane dźwiękiem drgania przygotowanych dla dyplomatów w postaci upominkowych gadżetów. Być może zaczęto wykorzystać zachowanie się przypadkowych, nie przygotowanych do tego elementów jak płaskie anteny w telefonach.
Rosjanie pracują nad radarami fotonicznymi, podsłuchy "radiowe" dalekiego zasięgu to byłoby wcześniejsze zastosowanie tej technologii - bardziej zgodne z obecną filozofią działania i możliwościami finansowymi Rosji. Ale trochę przedobrzyli i sprawa się rypła.
Dlatego wbrew abnegatom i sceptykom wykładanie ścian folią aluminiową ma głęboki sens, nawet prosta czapeczka zakładana na noc może uratować zdrowie a być może i życie!
Straszliwe doświadczenia spowodowały że aluminiowa bielizna i kapelusik będą od tej pory standardowym wyposażeniem amerykańskich dyplomatów
Jajcenty, 3 czerwca 2021, 00:52
No nie wiem. Jak czapeczka będzie trochę paraboliczna to może wypalić dziurę w mózgu. Zdecydowanie bezpieczniejsze jest drewno brzozowe i kasztany.