Pogryzione amonity
29 listopada 2010, 16:33Na wielu skamieniałościach amonitów z Wybrzeża Jurajskiego – stanowiącego fragment północnego wybrzeża kanału La Manche - widnieją ślady ugryzień. Co ciekawe, zawsze znajdują się one w tym samym miejscu. Zoolog Chris Andrew i geolog Paddy Howe z Muzeum w Lyme Regis, którzy je analizowali, sądzą, że głowonogi te były zjadane przez inne głowonogi, najprawdopodobniej przypominające kałamarnice.
Waran gryzie słabiej od kota
21 kwietnia 2008, 13:52Największa jaszczurka świata, waran z Komodo (Varanus komodoensis), cieszy się złą sławą. Opowiada się o zagrożeniach związanych z jej ugryzieniem, ale niebezpieczeństwo wiąże się raczej z działaniem bakterii ze śliny gada, a nie z siłą samego ukąszenia. Okazuje się bowiem, że olbrzym gryzie słabiej od domowego kota...
Tygrys szablozębny: nie taki straszny, jak go malują
2 października 2007, 11:06Jak słusznie zauważają badacze z dwóch australijskich uczelni (University of Newcastle i Uniwersytetu Nowej Południowej Walii), szablozębne koty z rodzaju Smilodon są postrzegane podobnie jak tyranozaury. Uważa się je za bezlitosnych zabójców, którzy w czasie epoki lodowcowej przetrzebiali stada ssaków, m.in. mamutów, bizonów i łosi. Czy rzeczywiście zasłużyły sobie na taką opinię?
Żarłacz piłuje, nie gryzie
2 września 2007, 12:15Cyfrowy obraz głowy żarłacza białego, zwanego też rekinem ludojadem, po raz pierwszy pozwolił ocenić sposób pracy szczęk tego rekina. Żarłacz jest powszechnie uznawany za bardzo niebezpieczne zwierzę, chociaż ataki na ludzi zdarzają się niezwykle rzadko, spowodowana są pomyłką zwierzęcia, a większość ofiar uchodzi z nich z życiem. Grozę budzą jednak rozmiary rekina i jego potężne szczęki.
Co powiedzą na to Drakula albo Lestat?
27 października 2006, 09:50Costas Efthimiou, profesor fizyki z University of Central Florida, udowodnił, że wampiryzm jest matematyczną niemożliwością. Podjął się takiego zadania, ponieważ zauważył, że wielu ludzi wierzy w wampiry i zombi.
Nowotwór przenoszący się jak zakażenie
11 sierpnia 2006, 09:51Naukowcy opisali realnie istniejące zjawisko, przypominające raczej koszmar senny: nowotwór przenoszący się ze jednego zwierzęcia na drugie jak infekcja. Na szczęście dla ludzi, występuje on tylko u psów, twierdzą eksperci.