
970 milionów powodów, by... zostać chemikiem
7 lipca 2009, 07:30Jak wiele związków chemicznych może zostać zsyntetyzowanych w odpowiednio zaopatrzonym laboratorium? Zdaniem badaczy z Uniwersytetu w Bernie, liczba takich substancji wynosi aż... 970 milionów.

Prehistoryczne równouprawnienie
6 lipca 2009, 13:58Dotąd uważano, że jaskiniowe rysunki naskalne są dziełem mężczyzn. Okazuje się jednak, że przed tysiącami lat w dziedzinie tej panowało równouprawnienie i w tworzeniu uczestniczyły obie płcie.

Najstarsza Biblia w Sieci
6 lipca 2009, 13:50Codex Sinaiticus, najstarsza znana nam wersja Biblii, został udostępniony online. Prace nad przeniesieniem dzieła do postaci cyfrowej trwały cztery lata. Codex jest bowiem niezwykle delikatny, a ponadto jego fragmenty znajdują się w czterech różnych miejscach - British Library w Londynie, klasztorze świętej Katarzyny na górze Synaj, Rosyjskiej Bibliotece Narodowej i w bibliotece uniwersytetu w Lipsku.
Gdy pada deszcz...
6 lipca 2009, 11:41Władze dystryktu Papakura w Nowej Zelandii rozpoczęły drastyczną kampanię społeczną, przestrzegającą kierowców przed nieostrożną jazdą w czasie deszczu. Na billboardach widnieje twarz chłopca, która zaczyna ociekać krwią, gdy tylko spadną pierwsze krople wody. Zamieszczony pod spodem napis głosi: "Deszcz zmienia wszystko. Dostosuj się do pogody".

Ku pohańbieniu
3 lipca 2009, 10:47Wbrew temu, co dotąd sądzono, grzebanie zmarłych twarzą w dół było celowe i rozpowszechnione. Po przeanalizowaniu tego typu pochówków z całego świata okazało się, że różne społeczności poniżały w ten sposób nieboszczyka i okazywały mu brak szacunku.

Trik Wagnera
2 lipca 2009, 13:22O sile oddziaływania oper Ryszarda Wagnera krążyły nie tylko legendy, ale i żarty. Teraz okazuje się, że tekst jest w taki sposób dopasowany do muzyki, by ułatwić zadanie zarówno śpiewakowi, jak i słuchaczom. Nie da się ukryć, że to z pewnością zwiększa siłę przekazu (Journal of the Acoustic Society of America).

Kto "wykończył" wilkołaka?
1 lipca 2009, 20:20Jeszcze nie tak dawno temu prawdziwym postrachem podróżnych był wilkołak. Co się stało, że po wiekach lęku graniczącego z czcią w ciągu ostatnich 150 lat jego popularność bardzo zmalała na korzyść Wielkiej Stopy, yeti czy innych przypominających małpę potworów? Brian Regal, historyk nauki z Kean University, twierdzi, że powodem jest opublikowanie dzieła O powstawaniu gatunków Karola Darwina.

(Wy)śledzenie posiłku
1 lipca 2009, 11:25Znalezienie ukradzionego węża nie należy do łatwych zadań. W Australii udało się to dzięki zjedzonemu przez gada zagrożonemu wyginięciem torbaczowi. Zwierzę wyposażono w GPS, dzięki któremu wytropiono zarówno "posiłek", jak i jego pogromcę...
Słoń w pandziej skórze
29 czerwca 2009, 16:14Słoń jest symbolem narodowym Tajlandii. Niestety, prawie nikt już nie dostrzega poczciwych olbrzymów, odkąd w zoo Chiang Mai w Bankgoku urodziła się samiczka pandy. Ludzie oszaleli na jej punkcie i na punkcie jej pobratymców. By choć trochę uwagi skapnęło słoniom, zaczęto je malować na czarno-biało.

Darwin fotograf
29 czerwca 2009, 13:08W swojej najnowszej książce Aparat Darwina: jak fotografia spotkała się z ewolucją Phillip Prodger z Peabody Essex Museum w Salem ukazuje naukowca jako prawdziwego omnibusa, który zasłużył się nie tylko na gruncie biologii, ale także fotografii.