Florydę czeka inwazja olbrzymich komarów?
11 marca 2013, 11:15Entomolog Phil Kaufman z University of Florida ostrzega, że tegorocznego lata Florydę może czekać inwazja olbrzymich komarów. Owady z gatunku Psorophora ciliata już w ubiegłym roku były bardzo dokuczliwe. Tym razem może być gorzej. Nie byłoby to zaskoczeniem, biorąc pod uwagę ich liczbę z ubiegłego roku - mówi Kaufman.
Co powiedzą na to Drakula albo Lestat?
27 października 2006, 09:50Costas Efthimiou, profesor fizyki z University of Central Florida, udowodnił, że wampiryzm jest matematyczną niemożliwością. Podjął się takiego zadania, ponieważ zauważył, że wielu ludzi wierzy w wampiry i zombi.
Co śmiało gryźć żarłacza białego?
24 stycznia 2013, 13:26Co roku między sierpniem a grudniem żarłacze białe gromadzą się w wodach u wybrzeży zachodniego Meksyku. W 2010 r. Gerardo del Villar, jeden z fotografów pływających przy Guadalupe, uwiecznił dziwne rany, które znajdowały się tuż za kącikiem jamy gębowej młodego samca. Później rozpoczęło się śledztwo, kto, a właściwie co porwało się na takiego olbrzyma. Padło na 12-krotnie mniejszego rekina foremkowego (Isistius brasiliensis).
DNA z zęba wyciągniętego ze stopy mieszkańca Florydy pozwoliło rozwiązać zagadkę ugryzienia sprzed ćwierćwiecza
3 lipca 2019, 07:35Latem zeszłego roku Jeff Weakley z Florydy zauważył wybrzuszenie na swojej stopie. Ponieważ ostatnimi czasy więcej biegał, myślał, że to pęcherz. Początkowo w ogóle się tym nie przejął, ale gdy zmiana nadal rosła, otworzył ją i ku swojemu zaskoczeniu znalazł fragment zęba rekina, który ugryzł go w 1994 r. podczas surfowania przy Flagler Beach.
Żarłacz piłuje, nie gryzie
2 września 2007, 12:15Cyfrowy obraz głowy żarłacza białego, zwanego też rekinem ludojadem, po raz pierwszy pozwolił ocenić sposób pracy szczęk tego rekina. Żarłacz jest powszechnie uznawany za bardzo niebezpieczne zwierzę, chociaż ataki na ludzi zdarzają się niezwykle rzadko, spowodowana są pomyłką zwierzęcia, a większość ofiar uchodzi z nich z życiem. Grozę budzą jednak rozmiary rekina i jego potężne szczęki.
Kojoty chronią miasta
15 listopada 2013, 11:40Mieszkające w amerykańskich miastach bezdomne koty są nie tylko zdrowsze, niż dotychczas sądzono, ale również nie powodują tak wielkich szkód na terenach zielonych. Wszystko dzięki... kojotom, które redukują liczbę kotów i których koty muszą unikać
Pająki unikają miejsc, po których chodziły mrówki. Sposób na ekologiczny odstraszacz pająków?
19 maja 2021, 08:04Mieszkające w naszych domach pająki unikają powierzchni, po których przeszły mrówki pewnego agresywnego gatunku. To wskazuje, że pozostawiają one po sobie jakiś chemiczny ślad. A ten można by wykorzystać do stworzenia ekologicznych środków odstraszających pająki, dzięki którym np. ludzie z arachnofobią mogliby czuć się bezpieczniej w swoich domach.
Tygrys szablozębny: nie taki straszny, jak go malują
2 października 2007, 11:06Jak słusznie zauważają badacze z dwóch australijskich uczelni (University of Newcastle i Uniwersytetu Nowej Południowej Walii), szablozębne koty z rodzaju Smilodon są postrzegane podobnie jak tyranozaury. Uważa się je za bezlitosnych zabójców, którzy w czasie epoki lodowcowej przetrzebiali stada ssaków, m.in. mamutów, bizonów i łosi. Czy rzeczywiście zasłużyły sobie na taką opinię?
Miejsca najgorsze do użądlenia: penis, górna warga, nozdrza
4 kwietnia 2014, 10:11Michael Smith z Uniwersytetu Cornella zajmuje się ewolucją pszczół. Jak można się domyślić, przy okazji takich badań nie da się uniknąć ugryzień i jedno z nich zainspirowało kolejne studium. Studenta zaskoczyło, że ukąszenie w jądra nie bolało tak bardzo, jak się tego spodziewał, postanowił więc sporządzić listę najgorszych (najbardziej bolących po ukłuciu) miejsc.
Waran gryzie słabiej od kota
21 kwietnia 2008, 13:52Największa jaszczurka świata, waran z Komodo (Varanus komodoensis), cieszy się złą sławą. Opowiada się o zagrożeniach związanych z jej ugryzieniem, ale niebezpieczeństwo wiąże się raczej z działaniem bakterii ze śliny gada, a nie z siłą samego ukąszenia. Okazuje się bowiem, że olbrzym gryzie słabiej od domowego kota...